Leniwy jestem, przyznaję bez bicia. Przy okazji ostatnich porządków zacząłem się zastanawiać, co zrobić z dwiema już rosyjskimi Mołniami, które ostatnio wpadły mi w ręce. Koncepcja z zaawansowanymi pracami modowymi upadła z racji lenistwa niżej podpisanego. Po konsultacjach z zegarmistrzem, zwyciężyła więc opcja - quick and (perhaps not) dirty. Znalazły się koperty pasówkowe, wałek skróciliśmy i nagwintowaliśmy (znaczy zegarmistrz, bo samuraj umiejętności takowej nie posiadł był)... i oto one:
...all we do is eliminate our future with the things we do today.
Money is our incentive now so that makes it okay.
ok. projekt miał być szybki i po taniości jak mniemam ale tak czy inaczej słabymi stronami są koperty (stalowe fajniejsze!) oraz oryginalne tarcze! które są wyjątkowo słabej jakości
tak czy inaczej gratulacje! projekt zakończony sukcesem i całkiem poprawny w realizacji!
Bartek jedno pytanie! czy aby nie za duże dla Ciebie
Koperty - cynkal, więc szału ni ma - miałem w planach coś fajniejszego, ale 3602 nie prezentuje się specjalnie pięknie, a ja lubię przezroczyste dekle.
Zasada szybkości i taniości została zachowana. A w planie jest coś jeszcze na innym werku, ale o tym za czas jakiś, jak się uda coś poskładać (zresztą, mój customowy projekt na razie leży i kwiczy, bo czasu brak).
...all we do is eliminate our future with the things we do today.
Money is our incentive now so that makes it okay.