Timex T49617
Odpowiedz do tematu

: Timex T49617
Wstęp

W połowie lat 80 nazwa Timex kojarzyła mi się z komputerami będącymi "klonami" popularnego "Spectrum".
Orientowałem się, że jest to firma brytyjska i w zasadzie na tym moja wiedza się kończyła.
Jakiś czas później dowiedziałem się, że firma Timex produkuje także zegarki. (!)
Dużo później, kiedy zacząłem mocniej interesować się zegarkami, na różnych forach internetowych
dowiedziałem się, że zegarki Timex są "złe, tandetne i rozsypują się od samego patrzenia".
Jednakże na naszym forum od Kolegów Mnihu i TomekR dowiedziałem się, że są to wcale solidne zegarki,
tylko nie wiedzieć dlaczego, ogólnie nielubiane i nie cieszące się uznaniem.

Zainspirowany zdjęciem przedstawionym przez Kolegę Chomiora postanowiłem sam się przekonać
i zakupić ten z pewnością wyróżniający się, nieco krzykliwy, wakacyjny zegarek.


Przedstawienie zegarka

Timex T49617 to przedstawiciel linii Expedition Performance Dive.
Cechami charakterystycznymi tej linii zegarków są:
- odporność na wstrząsy zgodna z normami ISO (cokolwiek by to oznaczało)
- obudowa ze stali nierdzewnej o szczelności WR200M
- zakręcany dekiel
- zakręcana koronka


Pierwsze wrażenie

Zegarek przybył w kartonowym pudełku...




...w którym spoczywał na sygnowanej poduszeczce




W pudełku znajduje się też instrukcja, a na zakręcanej koronce zegarka jest specjalne zabezpieczenie,
które należy zdjąć, aby uruchomić zegarek. Po zdjęciu zabezpieczenia kolejna ciekawostka.
Obracanie koronką powoduje stosunkowo wolne przesuwanie się wskazówek, co pozwala na bardzo precyzyjne
nastawienie godziny. Wyciągnięcie koronki do połowy pozwala na szybkie przestawianie daty.


Koperta i dekiel

Koperta o szerokości 44 mm bez koronki jest wykonana ze stali nierdzewnej,
jest wykończona w mój ulubiony sposób, czyli "piaskowana"
i wygląda bardzo solidnie, a "mocy" dodają jej dwie "śruby" otaczające koronkę.
Jednakże "sfazowany" bezel powoduje, że zegarek nie wydaje się zbyt wysoki.
Bezel obraca się nie za lekko, nie za ciężko i tylko w lewo.
Ma "60 kliknięć", a na każdym z indeksów pełnej "10" znajduje się świecący znaczek.
Dla odróżnienia, znaczek na "00" jest nieco większy.
Wodoszczelność według producenta to WR200M.




Zakręcany dekiel został ozdobiony logo linii Expedition.




Odpowiednio wyprofilowane uszy sprawiają, że zegarek bardzo dobrze się układa.




Jak już wskoczy na nadgarstek, to przylega, tworząc niemalże jedność z ręką. :)




Szkiełko

Mineralne szkiełko znajduje się w jednej linii z krawędzią bezela, co nie wróży zbyt dobrze jego trwałości,
zwłaszcza kiedy przyjmujemy, że jest to zegarek "wakacyjny", czy jak to określa producent "outdoorowy".
Lupka nad datownikiem znajduje się od strony wewnętrznej i poprawia nieco widoczność daty.




Tarcza i wskazówki

Na charakterystycznej pomarańczowej tarczy widzimy duże świecące indeksy, oprócz godziny "12", na której znajduje się logo "Expedition".
Za to jako ciekawostkę należy zauważyć świecący indeks, który znajduje się także na godzinie "3" obok datownika.
Tarcza nie jest gładka, możemy na niej zauważyć piękne "fale", widoczne szczególnie przy odpowiednim kącie światła.
Wskazówka godzinowa i minutowa jest srebrna, natomiast sekundnik jest czarny.
Moim zdaniem mogły by być nieco bardziej wyraziste, aby bardziej podkreślać styl "divera" i nie obraziłbym się,
gdyby wszystkie trzy były czarne. Za to wszystkie, łącznie z sekudnikiem, są wypełnione świecącą warstwą.
Jestem fanem świecenia zegarka w nocy, dlatego im więcej luminovy w zegarku, tym lepiej.
W przypadku Timexa moją radość potęguje dodatkowo podświetlenie Indiglo, ale o tym za chwilę.




Pasek

Pasek o szerokości 20 mm wykonany z czarnej gumy jest dokładnie dopasowany do krzywizny między uszami koperty,
dzięki czemu sprawia wrażenie jedności z kopertą.
Jednakże oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby wymienić go na inny.
Ciekawostką jest "szlufka" ze specjalnym wycięciem, do którego pasuje zgrubienie na końcu paska.
Dzięki temu mamy pewność, że pasek sam nie wysunie się i nie będzie odstawał od nadgarstka.

Tak to wygląda przed zapięciem:




A tak po zapięciu:




Wadą paska gumowego jest to, że chętnie przyciąga wszelkie pyłki,
a jeśli jest czarny, to widać na nim wszystko...


Podświetlenie Indiglo

O ile mnie pamięć nie myli, to podświetlenie Indiglo w zegarkach Timex pojawiło się, zanim firma Casio
zaczęła produkować zegarki z podświetleniem Illuminator. W odróżnieniu od wcześniejszych pomysłów
w zegarkach elektronicznych, w których stosowano żarówki, takie rozwiązanie zapewnia równomierne
podświetlenie tarczy w przyjemnym żółto-zielonkanym (Indiglo) lub zielono-niebieskim (Illuminator) kolorze.

Na kopercie zegarka od razu daje się zauważyć charakterystyczny przycisk na godzinie "8".
Po jego naciśnięciu, w odpowiednio ciemnym pomieszczeniu naszym oczom ukazuje się taki widok:




Podsumowanie

Intrygujący, wesoły zegarek, w sam raz na wakacje. Dzięki znacznej szczelności niestraszne mu będą
morskie kąpiele, a nawet nurkowanie, natomiast podświetlenie Indiglo sprawdzi się podczas wędrówek
po jaskiniach, tudzież podczas nocnych imprez w plenerze.
Jeśli ktoś zaakceptuje fakt, że jest to zegarek kwarcowy, to z pewnością jego wakacje będą słonecznie pomarańczowe. :)



P.S.
To moja pierwsza obszerniejsza recenzja.
Zatem konstruktywne uwagi są dopuszczalne, a nawet wskazane.

Ostatnio zmieniony przez Telekom 2010-04-15, 20:38, w całości zmieniany 2 razy
Bawią się wszyscy?
:
Fajna "bakteria" :razz: , świetna recka, gratuluję zakupu i niech się nosi.

:
Świetna recenzja, a i zegarek niekiepski. Niech się zdrowo nosi !!!

"Mądremu wystarczą dwa słowa, a głupiemu - to i referatu mało" (pisarz Sofronow).
:
No Teleporno jak na pierwszy raz to recka wyszła ci super - niestety nie przekonałem się do tego zegarka.
Niech napięcie będzie z tobą :mrgreen:

:
Ho ho, timexa w zestawie z poduszką to jeszcze nie widziałem, to jakaś wersja de luxe :grin:
Fajna recenzja i zegarek!
Szkiełko w moim timexie jest wypukłe - przez trzyletnie codzienne używanie w każdych warunkach, pojawiła się na nim jedna głębsza rysa (2 tygodnie po zakupie przjechałem nim po kamiennej ścianie w knajpie , w stanie wskazującym na spożycie znacznej ilości alkoholu ) .
Tak więc może i w Twoim bardzo się nie zmasakruje. :cool:

:
Tele dzieki za zetelna recenzje musisz wiecej popelnic tej lektury tutaj na forum, twardy nuras z swiatelkiem :)

:
Jak już wspomniałem w innym wątku - namieszałeś :evil: . Świetnie napisana recenzja (to pierwszy raz??? :shock: ). No i tradycyjne wyrazy głębokiej nienawiści i niezwykle silnej zazdrości, która, być może, a na pewno będziesz miał w tym WIELKI udział, zaowocuje podobnym zakupem w dającej się przewidzieć przyszłości, niezbyt odległej :wink: .

:
W wątku wakacyjno-kadariusowym dwukrotnie promowałem ten zegarek. Podoba mi się jego forma i pozytywne wspomnienia związane z marką Timex. Jednakowoż myślę iż jeśli posunę się do zakupu timexa to będzie to inna wersja kolorystyczna, np smoliście czarna... cała.

Blaz
[Usunięty]
:
W ogóle Timex jest mimo wszystko mało znany u nas, więc Telekomie dzięki za przybliżenie. :wink:

:
Jedna uwaga - ja mam tatowe Indiglo, i ono świeci na niebiesko.
Super recka, i fajny ten, no, odmierzacz ;) ...

:
Tez mam starego Timexa z Indiglo , tylko go juz dawno nie nosilem

:
chomior napisał/a:
W wątku wakacyjno-kadariusowym dwukrotnie promowałem ten zegarek. Podoba mi się jego forma i pozytywne wspomnienia związane z marką Timex. Jednakowoż myślę iż jeśli posunę się do zakupu timexa to będzie to inna wersja kolorystyczna, np smoliście czarna... cała.

Tak, Chomior, rzeczywiście, to były Twoje zdjęcia, dzięki którym zainteresowałem się tym zegarkiem.
Jeszcze raz dziękuję za inspirację. :)

Bawią się wszyscy?
Wozu
[Usunięty]
:
Super zdjęcia i fajnie się czyta.
Kawał dobrej roboty, niech się nosi gratuluje :D

:
ALAMO napisał/a:
Jedna uwaga - ja mam tatowe Indiglo, i ono świeci na niebiesko.
Super recka, i fajny ten, no, odmierzacz ;) ...

Faktycznie, na tym zdjęciu też właściwie widać, że to podświetlenie jest takie więcej błękitne.
Natomiast "na żywo" jakoś wydawało mi się bardziej... hmmm ... przechodzące w żółte?
Z Indiglo nie miałem zbyt wiele do czynienia, zatem z tego co mówisz, wnioskuję,
że rzeczywiście świeci na niebiesko, a lekka zmiana zabarwienia w moim zegarku
jest po prostu spowodowana pomarańczową tarczą.


I jeszcze jedno...
Koledzy, nie spodziewałem się tak dobrego przyjęcia tego, co napisałem.
W zasadzie można powiedzieć, że jakieś wprawki do recenzji robiłem już wcześniej, ale teraz postanowiłem się przyłożyć.
Wasze przychylne opinie mobilizują mnie do następnych prób, co się dobrze składa, bo jedzie do mnie kilka ciekawostek. :cool:

Bawią się wszyscy?
:
Recenzja świetna, gratulacje Telekom.
Pomimo bardzo ciekawej recenzji nie przekonałem się do produkcji firmy Timex.

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.