Ostatni ranking wygrała Alpina Alpiner 4. Genialny zegar, który już gości w moim skromnym pudełku. Czas na kolejnego kandydata.
W szranki stają:
Przegrany z ostatniego pojedynku Tissot PRS 516
W sumie i tak prędzej czy później w mojej kolekcji zagości - bo tak
Oraz coś zupełnie innego - coś obok czego chodziłem od dwóch lat w najróżniejszych wersjach a aktualny test potwierdził, że chrono mające 41mm ma sens czyli Junghans Meister Chronoscope
Zegar genialny w swojej prostocie i inności. W sumie to też kwestia czasu.
Cena obu - zbliżona
Odpowiedz do tematu
:
Weź w końcu tissota i będzie spokój na jakiś czas (pewnie krótki)
:
tissot
Skate or die!
:
Nie słuchaj ich. Oni chcą mieć już święty spokój. Oczywiście tylko Junghans
:
Zdecydowanie Juhnghans, ale to może tylko moje skrzywienie.
:
Tissot, dla świętego spokoju
:
mimo wszystko Tissot
Junghans wyrósł z minimalistycznego designu
i te zagłębienia, data, wskazówki za szerokie do indeksów
jakoś się kłóci sam ze sobą
Junghans wyrósł z minimalistycznego designu
i te zagłębienia, data, wskazówki za szerokie do indeksów
jakoś się kłóci sam ze sobą
:
Jak już musisz to Tissot ale może jednak x-wind
Pozdrawiam
Marcin/kornel91
Adriatica, Ball, Casio ,Citizen, Deep Blue, Glycine, Hamilton, Nethuns, OceanX, Orient Star, Oris, Phoibos, Sinn Zelos
Marcin/kornel91
Adriatica, Ball, Casio ,Citizen, Deep Blue, Glycine, Hamilton, Nethuns, OceanX, Orient Star, Oris, Phoibos, Sinn Zelos
:
Tissot, tak dla świętego spokoju
:
jestem w mniejszości i powiem Junghans
:
Skoro i tak będą oba to w pierwszej kolejności Tissot PRS
:
Odpowiedz do tematu
Junghans, wzornictwo oryginalne i bardzo ciekawe. Mocno stylistycznie umocowane w przeszłości. No i odstające nieco od "średniej rynkowej" .
Antisocial and faceless...