Taki model Kadloo jest u mnie od niedawna.
Lubię wygląd DateJust'a, GS'a więc trudno było nie skorzystać z okazji...oczywiście przez kogoś bez uprzedzeń do podpatrywania ponadczasowego i/lub sprawdzonego wzornictwa (tutaj mówimy o nawiązaniu do Milgauss'a).
Widząc jak szybko topniały ostatnio zapasy w wyprzedaży na Amazon i Ebay USA - kupiłem szybko "żeby mi nie wykupili", ale w salonie w WWie i za podobną cenę jeśli uwzględnić cło. Wobec takiego obrotu sprawy nie spieszy mi się z rysowaniem zegareczka. Jeszcze sobie poleży w pudełku (swoją drogą to dostałem jakieś wyjątkowo solidne).
Na WUS jest dużo info o Ocean Millenium. Powiem w skrócie, że Kadloo, które znane było głównie z doskonałych rotomatów, robi także świetne jakościowo zegarki. Obecnie skupia się na Ocean Date -Made in Germany - na chińskich klonach Eta (wg tego co doczytałem w necie), ale jeszcze do niedawna wychodziły pełnoprawne Swiss Made. Tak jak ten zegarek, który jest na Val-24 czyli Valanvron 24 (konstrukcja eta 2824). Szafir, 200m, zapięcie z diver extension, 37mm

, niesamowita polerka.
