Kumotrzy,

wzięłem i zakupiłem fajnego mesha, ale nie chcę go uszkodzić w trakcie skracania.

Jak go skrócić???

Nie ma żadnych ogniw do odkręcenia (jak w innym , który posiadam).

Pomóżcie PLEASE!

Zapodaj zdjęcie, bo są różne typy.

fotki

Niczego nie odkręcasz. Bierzesz cążki i odcinasz ogniwa aż długość będzie odpowiednia.

pozdrawiam
Narfas

Podobny, skracałem kiedyś przez obcięcie zbędnej części specjalnie do tej czynności zeszlifowanymi ucinaczkami bocznymi. Chodziło o to, żeby końcówki ucinaczek były na tyle wąskie, aby dało się przecinać pojedynczo każde ogniwko.

cholera, nie mam takich

A dremelka masz?

W imadełko i jedziesz...
Będzie wygodniej niż cążkami.

Santino dobrze pisze, ja skracałem w epoce przeddremelowej, teraz to faktycznie cienka tarcza do cięcia i po problemie.

Bardzo przydatna rzecz, ostatnio żona wręcz kazała mi kupić w Lidlu jego odmianę miniaturową, z zasilaczem. Przyda się do delikatniejszych robót, a końcówki i futerka ma kompatybilne z tymi większymi.

Panowie,

to jakis dramat - odjecie ogniw.
Cążkami się nie da
Nie bede kupował dremela za 500 zeta, zeby odjac ogniwa.
Qźwa!

To kup odpowiednie cążki
Inaczej się nie da raczej
Trzeba uważać, żeby za dużo nie odjąć, bo dołożyć się raczej nie da.

Edit: narzędzie typu dremel kupisz poniżej 100 zł. A to bardzo przydatne urządzenie.

Ja takie cążki kupowałem w Kastoramie za dwadziescia pare złotych.

Santino,

jutro rano pojadę do Castoramy, dzisiaj już nie mam ochoty się ruszać nigdzie - możesz wrzucić fotkę cążków, które polecasz?

gdzie można kupić niedrogi dremel? Castorama, LeRoy Merlin, Praktiker?

możecie podpowiedzieć???