mam problem jak wyżej - dotarł do mnie Seagull Seamaster na ST16 z felerem - jest ładniutki i wyczekany, ale po nakręceniu i nastawieniu godziny - nie ważne jaka, pochodzi RÓWNO godzinę i staje. No złośliwość rzeczy martwych i klątwa cesarza smoka
Nie ważne jak są względem siebie ułożone wskazówki, czy jest noszony czy leży, pomachanie zegarkiem ani wyjęcie i włożenie koronki nic nie daje. Dopiero przesunięcie wskazówek powoduje że dalej chodzi. Po mojemu niefachowemu, ewidentnie coś musi haczyć, ale tak o równą godzinę?!
Czy Waszym zdaniem, o Szanowni, powinienem go z powrotem za Wielki Mur odsyłać, czy szybciej i taniej będzie do jakiegoś fachowca w Gdańsku oddać? Do stówy za naprawę bym przecierpiał zamiast fundować mu podróż z nieznanym efektem.
Może macie jakieś podejrzenia lub porady co do zegarmajstra w Gdańsku ? (może poza Baum und Baum, bo z ich terminami to prędzej zza Wielkiego Muru znajdzie się i wróci
Odpowiedz do tematu
: Seagull ST16 pochodzi RÓWNO godzinę i staje
:
Odpowiedz do tematu
Do stówy jakiś dobry zegarmistrz Ci go zrobi i nie będziesz musiał czekać na naprawę przez chińczyków...