Witajcie!
Tak mnie to męczy, że aż postanowiłem Kumotrów o poradę spytać.
Posiadam nabytego w drodze zakupu SKX031, czasem noszę czasem nie. A że mam parcie straszne na SKX009 (a z kasą nieróżowo) od pewnego czasu zastanawiam się czy nie spieniężyć "brata mniejszego" celem nabycia poprawnego politycznie divera pepsi.
I wczoraj myśl mnie naszła - sprzedaję.
Dziś - nieee, jednak nie..
i nie wiem co robić. Niby leży lepiej na łapie (niższy), niby "submariner", indeksy i tarcza "na bogato" (metalowe) ale . sam nie wiem
Pomóżcie zagubionemu podjąć decyzję!
Odpowiedz do tematu
: SKX031
:
Cortenie drogi, Cortenie zagubiony. Wiesz, że nasze rady będą tylko pomocą, bo każdy ma gust inny wszak.
Powiem tak: miałem SKX033, miałem i mam SKX007. Gdybym miał zamienić jednego na drugiego lub drugiego na jednego, to nie zawahałbym się ani chwili. Tylko i wyłącznie SKX031/033 na SKX007/009. Dlaczego?
- Submarinerów jest multum. Design 7002/SKX007 jest unikalny, specyficzny. Jedyny w swoim rodzaju.
- Niekoniecznie mim zdaniem SKX031 leży lepiej na łapie niż SKX007, ale to już subiektywne odczucie.
- SKX031 wygląda trochę jak... zabawka.
Powiem tak: miałem SKX033, miałem i mam SKX007. Gdybym miał zamienić jednego na drugiego lub drugiego na jednego, to nie zawahałbym się ani chwili. Tylko i wyłącznie SKX031/033 na SKX007/009. Dlaczego?
- Submarinerów jest multum. Design 7002/SKX007 jest unikalny, specyficzny. Jedyny w swoim rodzaju.
- Niekoniecznie mim zdaniem SKX031 leży lepiej na łapie niż SKX007, ale to już subiektywne odczucie.
- SKX031 wygląda trochę jak... zabawka.
:
Ha ! Blaz
Posiadam 007, ba zajmuje większość mojego czasu nadgarstkowego. Mimo, że leży ciut gorzej, ale czuję że mam zegarek!
Co do 031 waham się jedynie z jednego powodu, a właściwie dwóch. Idealnie wchodzi pod rękaw koszuli - aczkolwiek nie biegam póki co za wiele w garniturze, a jakby co - 007mego też wcisnę no i mam mojego spirit-Orienta (a kiedyś mam nadizeję SARB u mnie zagości). A nie jestem purystą jeśli chodzi o zegarek do garnituru (monstera też zdarzyło się założyć, ale rozmówcy patrzyli mi na ręce a nie w oczy, a tego nie lubię).
Drógi powód - 031 już nie robiony...
boję się jednego. Po naszej wymianie opinii na tym forum SKX031 już nie sprzedam heh
Posiadam 007, ba zajmuje większość mojego czasu nadgarstkowego. Mimo, że leży ciut gorzej, ale czuję że mam zegarek!
Co do 031 waham się jedynie z jednego powodu, a właściwie dwóch. Idealnie wchodzi pod rękaw koszuli - aczkolwiek nie biegam póki co za wiele w garniturze, a jakby co - 007mego też wcisnę no i mam mojego spirit-Orienta (a kiedyś mam nadizeję SARB u mnie zagości). A nie jestem purystą jeśli chodzi o zegarek do garnituru (monstera też zdarzyło się założyć, ale rozmówcy patrzyli mi na ręce a nie w oczy, a tego nie lubię).
Drógi powód - 031 już nie robiony...
boję się jednego. Po naszej wymianie opinii na tym forum SKX031 już nie sprzedam heh
:
...jezeli chcesz sobie zostawic, to zostaw. Co do 009 - kup sobie sam wklad bezela, przelozenie wkladu to przeca pikus, bedziesz mial dwa w jednyn. Chcesz 007, masz 007, chcesz 009, bezel fik, masz 009
:
Maxio, chciałbym ale wierz mi - parcie mam straszne a kasy niewiele. Prawda jest taka, że gdybym nie musiał to bym się i Tritona nie pozbywał, i BFS i Frankenmonstera.. nawet jeśli miałyby tylko leżeć. No ale życie.
A co do zmian bezela - z moimi zgrabnymi łapkami aż strach...
Poza tym fajnie założyć dziś 007 (na elegancko) a wieczorkiem 009 (na sportowo).
A co do zmian bezela - z moimi zgrabnymi łapkami aż strach...
Poza tym fajnie założyć dziś 007 (na elegancko) a wieczorkiem 009 (na sportowo).
:
BTW - jak BFS oceniasz?
:
Spinner - spoko zegar, wykonanie nienaganne, niski profil (a od jakiegoś czasu to jest dla mnie istotne, nie wiem czemu, może dlatego, że kupowałem go z myślą o garniturze), fajne uszy (24 mm) ale.. po pewnym czasie zaczął wydawać mi się za duży. Może gdyby uszy miał mocniej zagięte w dół byłoby ok. Może to moje subiektywne uczucie, ale przestał mi pasować na nadgarstku, mimo że ten ok 19 cm. Jednak wolę coś mniejszego, ok 38 - 40 mm jako zegar "elegancki". Bo na sportowo to raczej divery preferuję.
:
ja bym zostawil poniewaz uwazam za jak masz 007 to 009 nie jest ci potrzebny lub mozesz sobie kupic jak finanse sie zdobeda
:
W moim przypadku argument nie-posiadania dwóch niemalże identycznych zegarków odpada..nie wiem czemu, lubię mieć podwójnie - mam dwa monstery, dwa 6309, o innej pasji - piórach - nie wspomnę (większość podwójne egzemplarze, różnią się jedynie ewentualnie stalówką lub kolorem)
...poooowoli się jednak łamię i chyba 031szy pójdzie do ludzi...
...poooowoli się jednak łamię i chyba 031szy pójdzie do ludzi...
:
W sumie racja tez bym chcial niektore podwojnie tylko z roznica w malych detalach
zla porada
mam 6309 i 7002 - one sa do siebie wizualnie podobne
zla porada
mam 6309 i 7002 - one sa do siebie wizualnie podobne
:
Nie bój się! To taki okaz, że sprzedasz. A wychodzi na to, że spróbujesz się o tym przekonać w praktyce.
Odpowiedz do tematu
corten napisał/a: |
boję się jednego. Po naszej wymianie opinii na tym forum SKX031 już nie sprzedam heh |
Nie bój się! To taki okaz, że sprzedasz. A wychodzi na to, że spróbujesz się o tym przekonać w praktyce.