Jako że częściowo zaspokoiłem moje zachciewajki zegarkowe (oczywiście tylko częściowo...jutro się będę chwalił ) zostało mi do kolekcji jeszcze jakieś chrono. Najchętniej firmy Seiko, ale dopuszczam inne opcje. Jednak musi być w miarę budżetowo -powiedzmy kilka stówek Bardzo zależy mi na złotych wskazówkach, ma być bardziej elegancko. Ze zrozumiałych względów bakteryjka, w tej cenie na automat nie ma co liczyć.
Coś w tym stylu, tylko że może bardziej "lekki" w formie, smukłe/cienkie wskazówki...ale taki trop.

A może trochę dołożyć i kupić takiego Orienta jak Woytec, w sumie nie chrono ale trochę dzieje się na tarczy

Lub coś takiego... Niestety cena (188 $) to jednak za dużo...



[ Dodano: 2015-04-10, 20:22 ]
W tym Oriencie za dużo się jednak dzieje... Ideałem będzie minimalizm.

Jest taki jeden na który od dawna mam ochotę, Citizen AT8010-23A, eco-drive i radyjko.



Niestety, cena skutecznie ostudza zapały
http://www.dutyfreeisland...aph-gents-watch
A w dodatku aktualnie niedostępny



Normalne fotki








Edit

Potwierdzam, Orient jest zajefajny, nawet brak chrono nie psuje uśmiechu

Imo Myszę Miki bier czyli pierwsze seiko.

Fajne to Seiko. Big data, chrono, nakładane indeksy i logo oraz ramka daty. Same plusy.