Hej,
naszło mnie na zakup japończyka, długo szukałem (przeglądałem citizeny i seiko sarby) i chyba zdecyduje się na Orienta z serii Star (Standard date).

Jednak jak pewnie wiecie (i macie) z tą zegarkową chorobą jest tak, że zawsze chcemy więcej i więcej i najlepiej jak najwięcej za jak najlepszą cenę. Przeglądałem ofertę Royal Orient i znalazłem tam też coś dla siebie i tu, po tym przydługim wstępie pojawia się moje pytanie:

Jak ma się jakość Royal Orienta do Orient Star? Orienty z serii Star macałem, "podobują" mi się, moim zdaniem (poza mocno średnią bransoletą) są jakościowo na poziomie sarbów, a mają mniej konserwatywny charakter i często tarczę pełną smaczków. Royala nie miałem w ręku i prawdopodobnie nie będzie mi to dane (ma ktoś u nas, bo mam wrażenie, że nie - mówię tu o świeżych modelach, pomijam vintage). Czy różnica w cenie jest uzasadniona?

Jak się ma Royal Orient do Grand Seiko, z lektury "inernetów" wynika, że to jednak nie ta sama klasa tylko minimalnie niżej.

Proszę o wszelkie porady, rady i przemyślenia...
Dzięki i pozdrawiam

qbapiasek, daj linkę do tego Royala

Mnie bardzo kusił ten maluszek...i cena fajna
Royal Orient WE0021EK

Ale kupiłem na początek z serii Star i będę dalej polował na jakiegoś Royala, chociażby żeby zobaczyć czy warto