Cześć, jako że moje zamiary dotyczące Tissota 516 szybko się rozbiły o rzeczywistość (praktycznie nie do dostania, a ceny używki przekraczają moją barierę) bardzo mocno przyglądam się zegarkom mojej ulubionej manufaktury Seiko. Wybór padł na serię Sarb:
http://www.ablogtowatch.c...e-watches-2017/

Który Waszym zdaniem model będzie godnie się reprezentował na niedługo blisko 40-letniej ręce Na co dzień garnitur/marynarka, łapa jakieś 18 cm.
Najbardziej wpadły w oko dwa poniższe: niestety widzę, ze tylko niebieski ma bransoletę, a ten z rezerwą chodu niestety nie... Hm... Rozkminka poważna

Ten z rezerwą jest super!

Tego jest wincy



Z rezerwą na bransie występuje SSA341J (SARY079)

Tak, tylko ten zielony mi nie leży... Niebieskie akcenty jak najbardziej

Spoko, mi leży
Weź oba, zamień branse, zielonego na pasku odkupię za... jak zwykle

niebieski na bransie jest super

Żeby one miały trochę więcej niż te 40,5mm...

Który z nich jest zielony ? Ten morski czy niebieski ?

Czerwony, jak czarne jagody

Mnie się ten pierwszy widzi Zastanawiam się tylko, czy aby on za gruby nie jest

Ktoś wie, ile toto ma w uszach?

20 mm

Extra jest ten z pierwszego postu, pewnie z 500 prezydentów czeba szykować.

Na tego z rezerwą właśnie tyle, te z datą w okienku ponad stówke taniej