Poleci ktoś sprawdzony przez siebie rotomat na 1 maks 2 zegarki? Nie chcę kręcić non stop wszystkich które mam, ale np. nastawić sobie wieczorem datę i na karuzelę, żeby na rano solidnie był dokręcony. Po jednym dniu z łapą na biurku nie dokręca się pewnie do połowy.
Czasami też bym pokręcił coś, co dłuższy czas nie było na łapie, bo to chyba korzystne(?).
Dlatego potrzeba mi w zasadzie jednoosobowego najchętniej jednak dobrej jakości, cichego i żeby się nie zjarał po roku. Dobrej jakości, ale im tańszy tym lepszy oczywiście
aaa i oddzielny, nie zintegrowany z walizką na zegarki
Są wątki sprzed lat tutaj, ale chciałbym coś co się sprawdziło u kogoś przez >=2 lata.
Odpowiedz do tematu
: Rotomat na 1 maks 2 zegarki
Ostatnio zmieniony przez strix 2019-02-17, 10:54, w całości zmieniany 2 razy
Ostatnio zmieniony przez strix 2019-02-17, 10:54, w całości zmieniany 2 razy
:
strix, takiego kiedyś z zegarkiem kupiłem. Prosty , obroty prawo-lewo , w cyklach co godzinę , chyba. Dosyć cichy. Używałem .........z 2 miesiące i dałem sobie spokój. Wkurzalo mnie wkładanie i wyciąganie zegarków, szczególnie ,że musiałem kombinować żeby zegarki na bransolecie nie kolebały się w środku. Uważam zakup za zbędny wydatek . Lepiej nakręcać na łapie Obecnie Zofija trzyma tam swojełocze. Chodzi codziennie już 3 lata i nakręca orienta i MV, bez żadnych problemów. Ceny od 150 się zaczynają, tylko trzeba poszukać.
: Re: Rotomat na 1 maks 2 zegarki
Zmieniło się niewiele jeśli w ogóle.
Rotomaty nadal drogie jakby z metali szlachetnych je robili a naprawdę tanich to chyba na ali trzebaby poszukać ale tam nie się nie znam.
Ten powyżej z różnymi "markami" w zasadzie najtańszy, czasem też w wersjach pojedynczych albo z innym opakowaniem ale do rozpoznania po "poduszkach" na zegarki.
strix napisał/a: |
...
Są wątki sprzed lat tutaj, ale chciałbym coś co się sprawdziło u kogoś przez >=2 lata. |
Zmieniło się niewiele jeśli w ogóle.
Rotomaty nadal drogie jakby z metali szlachetnych je robili a naprawdę tanich to chyba na ali trzebaby poszukać ale tam nie się nie znam.
Ten powyżej z różnymi "markami" w zasadzie najtańszy, czasem też w wersjach pojedynczych albo z innym opakowaniem ale do rozpoznania po "poduszkach" na zegarki.
mr.nobody pozdrawia
:
Ja tego Conradowego co Mattoni pokazał miałem i się spier.... z pierwszym dniem któregoś miesiąca odmówił posługi. Poduszki z tektury... jakość wykonania taka sobie. Z tym że Cichy tez bym nie szalał. Jedyna zaleta to cena na tle innych rotomatów.
Słyszalem o czymś takim:
https://www.beco-lifestyl...temid=2&lang=en
Podobno niezłe.
Słyszalem o czymś takim:
https://www.beco-lifestyl...temid=2&lang=en
Podobno niezłe.
"It Is Possible To Commit No Errors And Still Lose."
:
Szymon, pewnie trafiłem na egzemplarz po kontroli jakości
:
To jest bardzo możliwe
Mattoni napisał/a: |
Szymon, pewnie trafiłem na egzemplarz po kontroli jakości |
To jest bardzo możliwe
"It Is Possible To Commit No Errors And Still Lose."
:
Nic dodać nic ująć.
Mattoni napisał/a: |
...
Uważam zakup za zbędny wydatek . Lepiej nakręcać na łapie ... |
Nic dodać nic ująć.
Apa13 napisał/a: |
Lenistwo to cecha ludzi zaradnych. Zamiast wziac sie do dziela, wola myslec jak ulatwic sobie prace, czy ją ominąć |
:
I git, zniechęciliście mnie Te plasticzane srebrne mię odstraszają, dzewniane po 500+ więc to nowy zegar prawie A i pewnie przestało by mi się chcieć wkładać i wyjmować z czasem Nic to, najwyżej standardowo śpiący automat na łapę rano, a ustawianie w tzw chwili wolnej podczas dnia
:
Ostatnio zmieniony przez Szymon 2019-02-18, 21:23, w całości zmieniany 1 raz
strix,
Ja zakładam rano po wstaniu i już jak przygotuje i zjem śniadanie to chodzi
Albo startuję z dokręcania i potem już jakoś idzie.
Generalnie po tym jak mi ten rotomat zdechł to nie rozpaczam nad brakiem.
Ja zakładam rano po wstaniu i już jak przygotuje i zjem śniadanie to chodzi
Albo startuję z dokręcania i potem już jakoś idzie.
Generalnie po tym jak mi ten rotomat zdechł to nie rozpaczam nad brakiem.
Ostatnio zmieniony przez Szymon 2019-02-18, 21:23, w całości zmieniany 1 raz
"It Is Possible To Commit No Errors And Still Lose."
:
Odpowiedz do tematu
A u mnie się kręcą i w każdej chwili są gotowe na łapę (przynajmniej te na dokładnym chodzie ). I nie trzeba rano czasu tracić na ustawianie daty (a rano każda minuta na wagę złota). Rotomaty mam dwa, tańszy w tym stylu co powyżej i bez problemu chodzi już trzeci rok. Najcichszy faktycznie nie jest, ale bez przesady. Uchwyty (nie mam pojęcia jak to nazwać, bo przecież nie poduszki) na które zakłada się zegarek są plastikowe z "miękką" podkładką, z wyglądu takie sobie, ale dają radę. Ogólnie ja jestem na tak.