Svedos, dziękuję bardzo. Zrobiłem

.
I to bez lektury wcześniejszej

. Strasznie to wszytko małe było

. Nie wiedziałem, że tak mi się łapy trzęsą

.
Ale, sprężynka zapadki była cała. Porównałem ją, z nową, otrzymaną od Sylwka, wyglądały tak samo. Suwmiarką oczywiście maleństw nie mierzyłem...
Zapadka była dokręcona. Czyli sprężynka pod zapadką albo z niej zlazła, albo wylazła z otworu w płycie...
Zegarek ładnie się nakręca, terkocząc sympatycznie

.
Jeszcze raz dziękuję.
Antisocial and faceless...