Prawie, podkreślam prawie , podjąłem decyzję o kolejnych redukcjach - w sumie 6 sztuk będzie poszukiwać nowego właściciela, a w ich miejsce pojawią się 2. Zobaczymy, czy mi nie przejdzie po kilku dniach.
Brawo...redukcja to zawsze dobry krok a zwłaszcza jak za te zredukowane wlatuje cos grubego
Mnie się udało sprzedać ostatnio 8 zegarków. Nawet nie pamiętam kiedy je nosiem.
Wpadła fura $$$ na nowy zakup, którego nawet przez to finansowo nie poczuję.
Jak coś leży i noszone sporadycznie to trza sprzedawać
_________________
"Muzyka – po milczeniu – najlepiej wyraża to co niewyobrażalne" Aldous Huxley (1894 - 1963)
Zacna idea z tą redukcją.
Może też się skuszę za jakiś czas.
Sporo tego się zrobiło, niektóre mało noszone.
Z drugiej strony - jak wszyscy wiecie - jak co do czego to szkoda.
Szukało się ich, polowało a teraz tak sprzedać
Pies czy kot?: kot Pomógł: 101 razy Dołączył: 09 Wrz 2012 Posty: 29433 Skąd: KrK
#849 Wysłany: 2020-09-23, 08:29
machlo napisał/a:
Prawie, podkreślam prawie , podjąłem decyzję o kolejnych redukcjach - w sumie 6 sztuk będzie poszukiwać nowego właściciela, a w ich miejsce pojawią się 2. Zobaczymy, czy mi nie przejdzie po kilku dniach.
Ta koncepcja jest dobra. Bardzo dobra.
_________________
Apa13 napisał/a:
Lenistwo to cecha ludzi zaradnych. Zamiast wziac sie do dziela, wola myslec jak ulatwic sobie prace, czy ją ominąć
Hmm... trochę mnie nie było, trochę się pozmieniało w kontekście zegarków. Większość tych co miałem bym teraz nie nosił Doszedłem do wniosku, że muszę mieć duży wybór, bo traktuję je trochę jak akcesorium modowe. Wybór czasomierza zależy u mnie od pogody, nastroju i reszty garderoby którą zakładam, no i tego czy idę do pracy czy na grilla na wsi. Na szczęście Chińczycy przez te kilka lat zrobili imo gigantyczny postęp jeśli chodzi o to co oferują za relatywnie niewielkie pieniądze. Szafirowe szkła, ceramiczne bezele, mechanizmy seiko, pełne ogniwa - to dziś standard w budżecie +/- $100. Zdecydowanie dziś stoję na stanowisku, że nie trzeba (ani nie warto) wydawać majątku na zegarek żeby cieszył i oferował porządny standard wykonania. Przez jakieś 3 lata nie miałem żadnego zegarka, spieniężyłem starą kolekcję żeby zrobić remont mieszkania, przez 9 miesięcy tego roku przybyło mi ich ponad 20. Wszystkie lubię, wszystkie noszę, kompletnie nie ciągnie mnie do sprzedaży któregokolwiek - jest plan na równe 40 sztuk. Doszedłem do wniosku, że to będzie dla mnie w sam raz Chociaż... większość z tych co mam to homary różnych wariacji na temat rolka suba i pochodnych Chyba skłaniam się ku zdaniu, że nic lepszego w dziedzinie designu uniwersalnego zegarka który pasuje i do dresu i do dżinsów, i do t-shirta i do koszuli, a nawet do garnituru - w historii zegarmistrzowstwa nie wymyślono Większość nowych wypustów mikrobrandów mnie totalnie rozczarowuje Ot, takie przemyślenia przy piątkowym piwku z okazji kliknięcia kolejnych 4 sztuk na Ali Zdrówko
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach