A szkoda, bo to olbrzymi bagaż historii ...

Rodzina Jurgensenów działa w branży jako jedna z najstarszych na świecie. Założona w Danii w 1740 roku i działająca, w pewnym sensie, do dzisiaj - jest starsza niż Vacheron Constantine szczycący się publicznie mianem "najstarszej działającej firmy", i ustępuje zaledwie o 5 lat Blacpainowi utworzonemu w 1735....


Zatem w roku 1740 zostaje utworzona wspólnie przez panów Jürgena Jürgensena i Isaaca Larpenta manufaktura pod nazwą “Larpent & Jürgensen”.

Po śmierci Jürgensena w 1811 roku - następuje formalny podział firmy. Młodszy syn, Frederik, przejmuje rodzinny biznes i zmienia nazwę firmy na "Frederik Jürgensen", zaś starszy, Urban - wyposażony w pieniadze ze spłaty zakłada własną, pod nazwą "Urban Jürgensen". Po jego śmierci w 1830 - syn Jules emigruje do Szwajcarii, i zakłada tam w 1836 działalnośc pod nazwą “Jules Jürgensen Copenhagen”, podczas gry drugi z synów pozostaje i działa w Danii, prowadząc rodzinne interesy pod nową marką - “Urban Jürgensens Sønner”.
http://www.urbanjuergensen.com/e/index.e.html
Urban od początku prowadzi firmę wysokim lotem. Zaczyna od tego, że król Fryderyk VI udziela mu królewskiego zamówienia - na zlecenie Admiralicji, produkuje serię chronometrów okrętowych dla Królewskiej Marynarki Wojennej.


Do dzisiaj firma produkuje po prostu dzieła sztuki - należy pamiętać, że wszystko to są zegarki z mechanizmami prodkowanymi w pojedyńczych sztukach, wg. własnych projektów...


oraz że jeśli ktoś z was ma życzenie - może otrzymaćwykonany w 1 sztuce naręczny chronograf z repetierem minutowym



“Jules Jürgensen Copenhagen” zostaje w 1936 sprzedane firmie amerykańskiej, która aż do 1957 roku produkuje zegarki w Szwajcarii. W 1957 zaczynają się pierwsze zegarki produkowane całkowicie zewnętrznie, i tylko sygnowane marką.
W 1974 kupuje ich Mort Clayman, dystrybutor zegarków w USA. Firma przestaje działać w branży zegarków mechanicznych, zaprzestaje produkowania w Szwajcarii, zaczyna sygnowanie zegarków produkowanych w 100% zewnętrznie. Początkowo działa tylko w branży biżuteryjnej...

Z czasem, zaczyna wracać kwarcowymi modelami na "normalny" rynek.

Silnie uderzając w branżowe i niszowe klimaty.

A zgadnijcie z kim współpracują ...


