ST-25 wiwisekcja mechanizmu
Odpowiedz do tematu

: ST-25 wiwisekcja mechanizmu
Poddałem szczegółowej wiwisekcji znanego mechanizmu Sea Gull ST 25 w wersji z półmostkiem balansu i datownikiem.

Wbrew pozorom nie taki diabeł straszny jak go malują, moim zdaniem mechanizm ma prostą modułową budowę, i składa się z zasadniczego modułu mechanicznego , modułu automatycznego naciągu i modułu datownika.



widok na kompletny zmontowany mechanizm od strony wahnika



werk od strony datownika



Werk po zdemontowaniu wahnika ( zwracam uwagę na błękitny kolor kamienia nakrywkowego łożyskowania balansu :wink: )





werk po zdemontowaniu modułów kalendarza i automatycznego naciągu








moduł kalendarza





elementy modułu ustawiania i zmiany kalendarza



Rotor





Moduł automatycznego naciągu






Koło minutowe, koło godzinowe i koło zmianowe



Balans





Werk po odkręceniu balansu i koła naciągu



Mostek przekładni naciągu





Werk po zdemontowaniu mostka kół naciągu, widoczna jest blaszka od stop sekundy







mostek przekładni chodu i widok werku po zdemontowaniu przekładni wraz z kołami














Wszystkie części składowe bez śrubek.






Ostatnio zmieniony przez Svedos 2011-01-10, 21:37, w całości zmieniany 5 razy
:
Sylwek to z reperacji forumowca ?

Dzięki za fotki , naprawdę mogą się przydać .

:
To jest werk który był mi upadł w trakcie powstawania prototypu forumowca. Po upadku przestał chodzić, rozebrałem go i nie znalazłem żadnej usterki, zmontowałem i dalej nie chodzi, nie ukrywam że jest to dla mnie zagadka. W tej chwili jest ponownie zdemontowany i będzie poddany szczegółowym oględzinom, może coś wypatrzę, jak na razie obstawiam problem ze sprężyną lub usterkę w przekładni naciągu.

:
To trzymam kciuki za powodzenie reperacji .

Blaz
[Usunięty]
:
Piękna wiwisekcja! :grin:

andre
[Usunięty]
:
Sylwek możesz sprawdzić czy przy kotwicy kamień się nie przekrzywił albo nie przesunął.

:
Kotwica jest O.K.

Edzia

No i usterka została zlokalizowana,wystający z płyty głównej element (zaznaczony na czerwono)będący osią dla koła godzinowego i jednocześnie łożyskiem dla osi sekundnika jest w niej osadzony na wcisk, po dokładnych oględzinach stwierdziłem że jest lekko skrzywiony i wciśnięty do środka, prawidłowe osadzenie i wyprostowanie załatwiły sprawę.

Teraz werk cyka aż miło popatrzeć i posłuchać





Na koniec kila słów o serwisowani.
Dzięki modułowej budowie mechanizm jest bardzo łatwy w serwisowaniu, po zdjęciu modułu datownika nie musimy się obawiać że nagle wystrzelą nam jakieś kółka dźwignie i sprężynki.
Z kolei po zdjęciu wahnika i modułu automatycznego naciągu który jest też zwartą konstrukcją otrzymujemy bardzo zgrabny mechanizm o ręcznym naciągu (można pomyśleć o modowaniu). Koła przekładni chodu po włożeniu na swoje miejsca w płycie głównej nie sprawiają najmniejszego kłopotu przy zakładaniu na nie mostka ( w werkach opartych na Miyocie 85xx to katorga) to samo tyczy się elementów przekładni naciągu, wszystko wchodzi idealnie i "samo" układa się do montażu mostków.
Balans wraz z mostkiem idealnie wchodzi na swoje miejsce i nie trzeba się trudzić aby trafić palcem przerzutowym w ogon kotwicy.
Moim zdaniem to bardzo "przyjazny" nie sprawiający kłopotów werk.

Ostatnio zmieniony przez Svedos 2011-01-10, 21:52, w całości zmieniany 2 razy
:
Sylwek - piękna robota.
Ja bym się oczywiście nie odważył rozłożenia :oops:
Ale może kiedyś....

: Re: ST-25 wiwisekcja mechanizmu
Svedos napisał/a:
Poddałem szczegółowej wiwisekcji znanego mechanizmu Sea Gull ST 25 w wersji z półmostkiem balansu i datownikiem.


Swietny material i swietny werk chyba do pierwszych wprawek w serwisowaniu.

Pozdr
strix

:
Dzieki za opracowanie :)

:
Ja sie chyba nigdy na to nie zdecyduje :sad: , ale podziwiam, podziwiam :shock:

Pozdrawiam
Krzysiek/Fazi64

____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
:
Jak ojcu spadl Parnis Big pilot, to musialem wlasnie wziac sie za naprawde modulu automatu (odpadl caly modlul i wachnik wypadl z lozyska).Bylem zadziwiony, ze zdjecie modulu automatu to 3 srubki, i wachnika kolejne 3.Naprawa zajela mi 15 minut,glownie ze wzgledu na wciskanie/nabijanie wachnika na lozysko.
P.S. U mnie kamien od lozyskowania wachnika jest czerwony :cool:

"Let's plot log against log. It's a physicist's favourite plot, since everything looks straight... "
:
Dobra robota Sylwek !

Mój zegarmistrz rozbierał ST25 w wersji z pełnym mostkiem, kalendarzem, rozetą i rezerwą naciągu. Był zdumiony prostotą wykonania i konstrukcją tego mechanizmu.
ST 25 to rewelacyjny werk pod wzglądem konstrukcji i jakości wykonania. Na minus jest tylko to, że u chińczyków leży montaż i kontrola techniczna, gdyby poprawili te dwie rzeczy, to cały werk byłby że mucha nie siada :!:

СДЕЛАНО В СССР – najlepsze zegarki na świecie !!!
Ritter
[Usunięty]
:
Ciekawa recenzja. Ze smutkiem przyznam, że mnie Kumotrze ubiegłeś ;-) . Ale nic straconego...
Co do werku to bajecznie jest zrobiony naciąg. Nie ma udziwnień. Osadzenie osi minutowej to chyba najsłabszy punkt. Powinien w podstawie być grzybek by mocowanie w płycie było solidniejsze.

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.