Mam nadzieję, że jeszcze nie było.




Info ze strony:
Swiss ETA 2893-2 Automatic Mechanical Movement with GMT complication (additional 24hr hand)
316L Marine-Grade Stainless Steel Construction
120-Click Rotating Diver’s Bezel
C-3 Superluminova
Sapphire Crystal (Flat), AR Coated Underside
Automatic Helium Escape Valve (HEV) located at 9 o'clock
Rated 1000m Water Resistant
44 mm Bezel Diameter (excluding crown)
52 mm Lug-to-Lug, 22 mm Strap / Lug Width
Stainless steel bracelet (solid link) with diver's safety clasp, ratcheting dive extension
Italian natural rubber ("NBR") strap with engraved buckle
Packaged in waterproof dive box
1 year limited warranty
(rev. 5/1/2010; Specifications subject to change)

Version A: Gray dial (tentatively, MOP), sapphire crystal bezel inlay, blue and orange hands
Version B: Sunray brushed blue dial, red and white hands, sapphire bezel with lumed background
Version C: Black PVD-coated finish, black dial with black lume, silver hands, PVD bezel

Launch pricing $900 plus S & H ( $25 U.S. / $50 international )
Reservation requires non-refundable deposit of $300, balance will be invoiced 3-4 weeks prior to watch shipments
Delivery expected Feb 2011

Już tam kiedyś jak były zapisy i projekt pisałem o tym Baliha'i .
Świetny zegar , zaprojektowany na forum 3T .

Jeśli było, to sorki - nie pamiętałem.
Wywalić?

Nie ma potrzeby wtedy nie było jeszcze renderów , ani sprzedaży .

To może dlatego nie pamiętałem - bo ja wzrokowcem jestem

Ten niebieski z rysunku mi się bardzo podoba.
Tylko jak zwykle cena niezbyt dla mnie akceptowalna.
Ale ETA musi kosztować

koperta jest jak w moim Baliha'i Q tylko przesunęli koronką na 3 cią i dodali zawór helowy,
w czarnym bezel ma świecącą podziałkę

I po co ta Eta
Ale zegarek sympatyczny, niebieski z czarnym bezelem przytuliłbym, jakby, po pierwsze primo, był, po drugie primo, był tańszy i z Miyotą.

z przodu taki powtarzalny i koperta i tarcza. Te rendery nie powalaja mnie niczym szczegolnym.

s.

wizualnie zapowiada sie bardzo dobrze
tylko po co Eta

Wiecie co mnie wyjątkowo ostatnio bawi
Wszędzie gdzie pojawi się jakiś nowy projekt, i w środek idzie "doskonałej jakości śfajciarśka ETA", to u nas pierwsze co słychać, to zgrzyt : no i po ki wuj znowu ETA
Nie ma co Pany, jesteśmy trendsettery, nie ma bata ...

Tak jak pisałem w wątku o nowym Helsonie, mali producenci ładują tą ETE ze względów przede wszystkim marketingowych. Ten napis póki co to synonim "prestiżu" zegarka. Niestety zwiększa to koszty i producenci niezależni wypuszczają coraz droższe modele. Pozostaje czekać na produkcje naszej forumowej manufakturki