http://www.elishewitzknives.com/Watches.asp








Pomijam marketingową blekotkę-mlekotkę o unikalności i high-gradowatości Swiss mechanical movements, bo to marketingowy bełkot jak ulał pasujący do docelowego klienta Elishewitza: gościa, który chce sobie kupić nóż za tysiące dolarów i przy okazji może jakiś zegarek.
Koperty tworzy z damastu, tytanu. Tarcze również z różnych materiałów. Kupy dinozaura nie zauważyłem.

Generalnie gość sprzedaje gotowe zegarki-cudaki, ale też można do niego zwrócić się po prośbie (poprzedzonej dobrym czekiem), poinformować jaki się chce mechanizm wsadzić do któreś koperty, a Elishewitz już ją jakoś tam dostosuje. Co oczywiście kosztuje więcej.

Nie żebym chciał kupić, ale niektóre koperty... obejrzałbym.
