z Deep Blue Pro Aqua też mam zagwozdkę - kupiłem egzemplarz od użytkownika Revolta - u niego robił 2-3 sekundy, u mnie najmniej 15.
W ostateczności chciałem iść do zegarmistrza ale jakoś wszyscy mi znani w Poznaniu unikają tematu ("regulacja nic nie da", "Seiko - nie da się regulować tego mechanizmu" itp.)
Dolińscy we Wrocławiu za regulację (albo próbę regulacji, bo bez gwarancji efektu) zawinszowali sobie 100 złotych
m , nie... ja wcale nie chcę zaznaczać faktu,że całe dwa posty(jedyne zresztą na forum) dotycza jakiejś niestabilności ,czy niedokładności chodu. Myślisz chłopie,że skoro nabyłeś zegar od wspomnianego Kolegi,to jego wina ,że tak się dzieje? Na moje to gdybyś go kupił ze sklepu ,to miałbyś tak samo. Pewnie za mało efektywnie ruszasz odnóżem,
Revolta machał intensywniej i stąd możliwe odchyłki .
A co do możliwości regulacji tego mechanizmu ,to zdecydowanie się da, niestety większość polskich zegarmiszczufffff nadal twierdzi,że wszystkie zegarki automatyczne posiadają INCABLOC , a te które go nie mają , nie zasługują na jakiekolwiek zainteresowanie. Japońskie nie mają INCABLOC-u -a . Paniatno
diver [Usunięty]
#32 Wysłany: 2015-11-12, 22:56
Sylwek opanuj się chopie, gość tylko węża morskiego zapuszcza sposób na alcyb....
Pies czy kot?: pies Pomógł: 62 razy Dołączył: 11 Kwi 2012 Posty: 9082 Skąd: Polska
#33 Wysłany: 2015-11-12, 22:59
Taka uroda zegarka bez bateryjki. Jednego dnia da Ci 15 sekund życia wiecej, innego zabierze 8 s. Pomyśl, że jak go nie ruszasz i leży w pudełku to dwa razy dziennie wskazuje czas równo z zegarem atomowym
Co do zegarmajstrów to się nei dziwie, że nie chcą Seiko ruszać. Ja jak swoją % niosłem do majstra to Milka wysmaowalem ,aby bardziej kosznerna była
_________________ "Mnogość zegarków nie zwiększy zasobu czasu." AP
diver [Usunięty]
#34 Wysłany: 2015-11-12, 23:13
Niech kolega niezadowolony kupi sobie chronometr i będzie miał 1 s na dobę, albo trza się nauczyć samemu regulować i korektę sobie zrobić
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#35 Wysłany: 2015-11-12, 23:49
diverofobia napisał/a:
(...) albo trza się nauczyć samemu regulować i korektę sobie zrobić
Do czego ty namawiasz. Dopiero by się zaczęło szukanie (a raczej wskazywanie) winnych.
A może to i dobrze
i oto mamy do czynienia z klasycznym nieporozumieniem, wyjaśnię zatem bez napinki:
1. po pierwsze i najważniejsze - nie pozwolę złego słowa powiedzieć na Revolta - zegarek, który mi sprzedał był i jest nie tyle absolutnie OK ale przede wszystkim w lepszym stanie niż wynikało z jego opisu, życzyłbym sobie i innym na tym forum i podobnych, żeby transakcje przeprowadzali w połowie tak, jak zrobił to Revolta
nikt do niczego mnie nie zmuszał
wszelkim twierdzeniom mającym prowadzić do odmiennych wniosków mówię zdecydowanie nie
2. mechanizm się rozregulował w transporcie - tak uważam, a z uwagi na mój zajob co do dokładności chodu posiadanych zegarków (to już czwarty mój automat) to szukam odpowiedniej regulacji, czytaj: zmniejszającej dzienną odchyłkę, jak się da to super, nie da - trzeba z tym żyć
3. co do dokładności - mój manualny Poljot na 17 kamieniach robi (noszony rzadko bo rzadko ale codziennie nakręcany) - uwaga - jedną sekundę na plus tygodniowo (piszę słownie) i tak od początku września, kiedy odebrałem go z konserwacji
Pomógł: 90 razy Wiek: 63 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#42 Wysłany: 2015-11-13, 09:49
KDXX, a kiedy go kupiłeś?
Daj mu troszkę "odsapnąć" po podróży, przesyłki są bardzo często narażone na znaczne "przyspieszenia" w trakcie transportu, poczekaj kilka tygodni a chód powinien się ustabilizować.
I jeszcze jedno jak sprawdzasz dokładność chodu...powinno się to robić dokładnie po 24 godzinach od momentu ustawienia zegarka, tylko wtedy wynik jest miarodajny wszelkie inne sprawdzenie w międzyczasie nie jest obiektywne bo zegarek rożnie pracuje w zależności od stopnia nakręcenia sprężyny. No chyba że sprawdzasz na chronokompaktorze czy innym wibrografie. A aaaa samoistne nawet pod wpływem dosyć silnego "przyspieszenia" regulatora w SEIKO jest mało prawdopodobne, przesuwki w Seikaczach są ciasno spasowane i ciężką "chodzą". Nie widzę też większego powodu dla którego zegarmajstry unikają ich regulacji to się da normalnie wyregulować, no chyba że sam mechanizm ma jakąś ukrytą wadę
Ostatnio zmieniony przez Woytec 2015-11-13, 10:17, w całości zmieniany 1 raz
diver [Usunięty]
#44 Wysłany: 2015-11-13, 10:17
KDXX napisał/a:
@diverofobia - o co chodzi z "wężem morskim"?
no napisałem przecież: sposób na Alcybiadesa- taka książka dla młodzieży, nie czytałeś?,
no to nic złego ani obraźliwego, nawet w najgorszym tych słów znaczeniu to tylko prowokowanie dyskusji na określony temat, ale może to też być pytanie interesujące dla innych i prowokujące ich do odpowiedzi, ja też mam zwiechę na punkcie dokładności chodu,
ale ja nauczyłem się sam doregulowywać sobie zegarki choć zegarowym miszczem nie jestem
Ostatnio zmieniony przez diver 2015-11-13, 10:21, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach