nie ma nad czym debatowac, ambasadorem Prawdziwie Polskim I Niezaprzedanym Oraz Nieklęczącym Przed Nikim i Nigdy powinien byc ojciec dyrektor - i jaki nowy target od razu zdobedziecie!
oficjalny timekeeper kosciola torunskiego, to jest cos.
Zanim ktoś zacznie ambasadorować, postawiłbym kandydaturę prezesa Kręciny
to może zatwierdzimy projekt przywieszki? Bez tego immanentu qalitności nie ma co startować do ambasadorki
No toż nikt nie mówi, że Mieszko nie miał z nią lepiej niż z jakąś wyciągniętą z serca boru
Ale i tak, niepolitycznie
_________________
Maras68 [Usunięty]
#66 Wysłany: 2013-10-02, 07:19
beceen napisał/a:
nie ma nad czym debatowac, ambasadorem Prawdziwie Polskim I Niezaprzedanym Oraz Nieklęczącym Przed Nikim i Nigdy powinien byc ojciec dyrektor - i jaki nowy target od razu zdobedziecie!
oficjalny timekeeper kosciola torunskiego, to jest cos.
Dogadacie sie z Maybachem i jakos pojdzie.
i ile nowych projektow by Damian mogl robic - zegarek geotermalny, wyzszy zegarek kultury medialnej, zegarek na ratowanie stoczni! coz za potencjal.
Zegarek-cegiełka na ratowanie stoczni to jest pomysł z potencjałem
Już widzę ten patriotyczny zryw, gdzie wszyscy wołają natchnionymi głosami "chwała polskiemu przemysłowi stoczniowemu!", "chwała budowniczym lepszego jutra Ojczyzny", i tak dalej ... a z pochylni jedzie najnowszy wyrób made in Poland, pospawany w pocie czoła polskiego stoczniowca przy użyciu elektrod z Japonii (udających szwedzkie), blach z Ukrainy lub Bułgarii, silnika z Niemiec, maszynki sterowej i pędników od Rolls&Royce, systemów wewnętrznych z Norwegii ... i śruby z Rosji
Chwała polskiemu przemysłowi!
Hip hup, huraaa!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach