Poprzedni temat «» Następny temat
Longines Hydroconquest (ref. L3.642.4.96.6)
Autor Wiadomość
Kłaliciak
Kulis


Wiek: 42
Dołączył: 23 Lut 2014
Posty: 16
Skąd: KrK
 #1  Wysłany: 2014-03-17, 17:03   Longines Hydroconquest (ref. L3.642.4.96.6)

To moja pierwsza recka, więc z góry proszę o wyrozumiałość, będe wdzięczny natomiast za wszelkie merytoryczne uwagi.

Tytułem krótkiego intro.
Do tej pory uważałem się za umiarkowanego miłośnika zegarków, posiadam kilka kwarców- Adriatic, Bisseta, Casio itp., jednak byłem pewien że zaspokoiłem moją chęć posiadania zegarka na każdą okazje więcej niż w stopniu wystarczającym- miałem chrono, divera, garniturowca, casuala.W oczach znajomych taka ilość to był już niemal fetysz :))


W trakcie Bożonarodzeniowej sjesty trafiłem na stronę KIZI i wsiąkłem w temat zegarkowy.
Naturalnym krokiem było zaostrzenie apetytu i chęć nabycia prawdziwego łocza, obowiązkowo ąautomatu. Urok płynącej sekundy bardzo mocno działa na zmysł estetyki, będąc diametralna odmianą skoków znanych z kwarców. Ponieważ zawsze podobały mi się sportowe zegarki uwagę moją przyciągnęły divery.


Świat diverów to w większości wariacje na temat rolka submarinera, ja chciałem coś bardziej indywidualnego . Po dłuższych poszukiwaniach odsianych zostało kilka typów: Longines Hydronquest, Certina DC Action Diver, Davosa Argonautic.

Ostatecznie zwyciężył


zadziałała chyba magia historii marki, oraz fakt, że zegarki spod znaku uskrzydlonej klepsydry zawsze mi się podobały. Zegarek nabyłem wraz z początkiem stycznia, co poprzedzone było koniecznością starcia z Drugą Połówką, która usłyszawszy o zamiarze kupienia zegarka zasugerowała udanie się do specjalisty ds. nagłych chorób umysłu, natomiast gdy usłyszała cenę zaproponowała dodatkową konsultację w specjalnym ośrodku, który w Krakowie mieści się przy ul. Babińskiego :)) .

Kluczowym okazał się argument „że inni wydają tyle na np. jakieś tam ajfony, to ja wole na zegarek” który przeważył szalę, kierując wniosek na drogę wykonalności :)) .

Summa summarum łocz został nabyty, a jakże, u Mistrza Strojnego, który wykazał się niezwykłą elastycznością w kwestii negocjacji ceny, odejmując od ceny katalogowej dobre kilkanaście procent.




Hydroconquest jest jednym z tzw. nurków biurkowych- myślę, że ułamek jego użytkowników faktycznie używa go podczas nurkowania. Tym niemniej może pochwalić się rasową WR na poziomie 30 bar, co dla amatora jest wartością w zupełności wystarczającą.

Dodatkowo hasło „300 metrów wodoszczelny” robi wrażenie na postronnych Fakt, iż Lonżin poważnie podszedł do tematu nurkowania jest dodanie szybkiej przedłużki w bransolecie, umożliwiającej nakładanie zegarka na piankę.


Koperta

Hydroconquest występuje w 2 odmianach tarczy: 39 mm i 41 mm oraz 2 kolorystycznych- czarnej i niebieskiej. Dla mnie optymalny okazał się 41 mm. Idealnie układa się na nadgarstku, nie jest zbyt duży, leży wręcz idealnie.

Koperta wykonana ze stali szlachetnej 316 L sprawia bardzo solidne wrażenie, zegarek ma swoją wagę i to czuć. Nie jest to typowy odważnik, w porównaniu do moich wcześniejszych kwarców czy chrono widzę sporą różnicę w wadze, jednak jak dla mnie jest to na plus.




Góra koperty i uszy są szczotkowane, natomiast boki wykończone na lustrzany połysk, co moim zdaniem stanowi świetne połączenie, powodując ładne odbicia świateł i prawdę powiedziawszy zauważyłem, że mocno przyciąga spojrzenie.

Dużym smaczkiem i niewątpliwie ogromnym wyznacznikiem indywidualnego charakteru Longinesa jest osłona koronki, tak inna od tych widzianych w innych diverach. Nie znalazłem nigdzie na ten temat informacji czy jest to zabieg celowy, natomiast mi osłona ta nieodparcie kojarzy się z logiem firmy. Zakręcana koronka jest bardzo wygodna w obsłudze, dzięki dodatkowemu wyżłobieniu na końcu łatwo ją wyciągnąć i operować. Na koronce, na lustrzanym tle również znalazło się logo firmy.



Tarcza

To, co najbardziej mnie urzekło w Hydroconquescie to kolor tarczy. Niebieskie refleksy i gra światła, szczególnie widoczna w pełnym słońcu wygląda obłędnie. Tarcza żyje, zmieniając odcień i głębie koloru w zależności od oświetlenie i kąta patrzenia, jak dla mnie to najmocniejszy punkt zegarka. Warstwa AR z szafirowego szkła dodaje dodatkowe efekt, wzbogacając wrażenie, jakie robi ten zegarek.
Indeksy nakładane, każdy pociągnięty lumą, wykonane są niezwykle dokładnie, do jakości wykonania nie można mieć najmniejszych zastrzeżeń. Kropki farby nałożone są równo, nie stwierdziłem żadnej asymetrii czy niestaranności.
Na górze tarczy, tuż pod 12 widnieje wypukłe logo Longinesa, na dole zaś napis AUTOMATIC oraz 30 bar (300 meter).

Wskazówki- moim zdaniem kolejny ukłon należy się projektantom- polerowane, z delikatną linią załamania biegnące przez środek fajnie grają światłem. Podobnie jak indeksy tu także pomalowane je luminową. Bardzo podoba mi się delikatna, prosta wskazówka sekundnika- czerwona końcówka mocno ożywia całość. Dla mnie bomba. Okienko datownika umieszczono na godzinie 3- białe tło i czarny kolor czcionki daty sprawiają,że nie ma najmniejszego problemu z odczytaniem daty.






Bezel

Stalowy, na 120 klików, obraca się z wyraźnym oporem. Musze przyznać,że jakość spasowania jest bardzo dobra- bezel nie ma luzu anie nie zdarzyło się, aby samoistnie się przekręcił. Ząbkowanie jednak nie jest idealnie, zdarzyło się że nie przesunąć go np. mokrą dłonią.
Na godzinie 12 znajduje się trójkąt z kropką lumy, natomiast oznaczenie na bezelu jest namalowane.


Bransoleta

Bardzo dobrze komponuje się z całością, świetnie pasuje do zegarka. Wykonana z pełnych ogniw budzi zaufanie swym wykonaniem i ciężarem. Podobnie jak kopertę połączono tu elementy szczotkowane ze szlifowanymi, dzięki czemu osiągnięto ciekawy efekt wizualny i odbicia światła. Posiada zapięcie motylkowe, mikro regulację, zapięcie ozdobione jest logiem oraz informacją: 30 bar (300 meters).




Dekiel

Kolejna cześć zegarka, która niezwykle mi się podoba. Ze względu na WR jest oczyścicie zakręcany. Pośrodku w mniejszym okręgu umieszczono logo- klepsydrę ze skrzydłami oraz napisy LONGINES EFC. Ech..kupując Longinesa, liczyłem właśnie na takie detale. Napis jest głęboko wyryty na deklu, od razu da się zauważyć,że nie jest to grawer laserowy. Dookoła okręgu znajdują się napisy: Hydroconcquest, nr seryjny zegarka, nr ref oraz Stainless steel.



Werk

Serduchem Hydroconquesta jest znana ETA 2824-2, o której napisano i powiedziano już wszystko, dlatego też ograniczę się do tej informacji. Longines określa ją jako kaliber L633. Ponieważ katalogi nie podają informacji o wersji, w jakiej występuje rzeczony mechanizm , zasięgnąłem informacji u źródła- otrzymałem odpowiedź, iż jest to wersja Elabore, dodatkowo zdobiona przez Longinesa.

Dodam, że ecia pracuje bardzo kulturalnie, rotor jest ledwie słyszalny, zaś w kwestii osiągów - 38h rezerwa chodu jest wystarczająca, by móc nosić zegarek co drugi dzień. Dokładność również mieści się w normie, po 2 miesiącach użytkowania i dotarciu odchyłka, jaką zanotowałem to ok 5-7 sekund/dobę in plus, co jak dla mnie jest w zupełności wystarczającą wartością i pozwala na korygowanie godziny średni raz na tydzień.


Podsumowanie


Hydroconquest jest jednym z tych zegarków, które wywołują szeroki uśmiech na twarzy posiadacza. Mimo ewidentnie sportowego rodowodu jest zegarkiem uniwersalnym, który świetnie się sprawdzi jako wakacyjny towarzysz jak również będzie dobrze pasował do koszuli i stroju casual. Myślę, że dobrze skomponuje się także ze sportowym garniturem. Niebieska tarcza i bezel oraz błyszczące elementy wykończenia koperty i bransolety przyciągają wzrok postronnych osób.

_________________
"Daruj, ale czy mógłbyś stąd wyjść, bo to jest biznesklasa? Naprawdę, to nic osobistego, po prostu jesteśmy od ciebie lepsi" Król Julian
Ostatnio zmieniony przez Kłaliciak 2014-03-17, 18:36, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
kornel91
Majerankowy
Kronikarz


Pomógł: 184 razy
Wiek: 41
Dołączył: 14 Lut 2013
Posty: 18624
Skąd: Biała Podlaska
 #2  Wysłany: 2014-03-17, 17:10   

Świetna recenzja i gratuluję zegarka :)
_________________
Pozdrawiam
Marcin/kornel91


Adriatica, Ball, Casio ,Citizen, Deep Blue, Glycine, Hamilton, Nethuns, OceanX, Orient Star, Oris, Phoibos, Sinn Zelos
 
 
goTomek
Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu
Poprawny niepoprawny


Pomógł: 102 razy
Wiek: 56
Dołączył: 07 Sty 2013
Posty: 15148
Skąd: z okolicy
 #3  Wysłany: 2014-03-17, 17:21   

Fajna recka, konkretna bez wody i zbędnych ozdobników ;)
A zegarek na mojej wishliście, niech się ładnie nosi pifko
_________________
Some of them want to abuse you
Some of them want to be abused

_________________
русский тролль иди нахуй
 
 
Woytec
Starszy majerankowy
Stary zrzęda


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 76 razy
Wiek: 64
Dołączył: 03 Paź 2013
Posty: 19126
Skąd: TST
 #4  Wysłany: 2014-03-17, 17:51   

Dzięki za reckę :)
Zegar nie za wielki ale ładny i rzucający sie w oczy, a dekielek pierwsza klasa.
Graty pifko
_________________
pozdrawiam, Wojtek

Komunizm 2.0, czyli nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy.
Ostatnio zmieniony przez Woytec 2014-03-17, 17:52, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Ptaku
Właściciel Pola Ryżowego


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 31 Lip 2012
Posty: 2694
Skąd: Jablonna
 #5  Wysłany: 2014-03-17, 18:25   

Ten hydro nie daje mi spokoju juz z 2 lata, tylko dlaczego jak trafiaja sie uzywance to tylko czarne :(
_________________
Moje video prezentacje zegarkow
 
 
bert69
Właściciel Pola Ryżowego


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 22 razy
Wiek: 55
Dołączył: 16 Kwi 2013
Posty: 2748
Skąd: WZ
 #6  Wysłany: 2014-03-17, 19:39   

Fajna recenzja, zegarek również, graty nabytku pifko
_________________
Pozdrawiam, Wojtek

... Taka jest moja koncepcja, Tak ja to widzę
Oni - wadliwi myśliwi, Ja jestem prawdziwy myśliwy ......
Ostatnio zmieniony przez bert69 2014-03-17, 19:39, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
mpawel
Kierownik Pola Ryżowego


Pomógł: 13 razy
Wiek: 37
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 1527
Skąd: Siedlce/Warszawa
 #7  Wysłany: 2014-03-17, 20:14   

Graty zegareczka super jest, a recenzja to tylko potwierdza pifko pifko
_________________
Co Cię nie zabije to Cię je#nie po kieszeni :/
 
 
Emre
Kierownik Pola Ryżowego


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 11 Lut 2013
Posty: 1839
Skąd: 022
 #8  Wysłany: 2014-03-17, 20:22   

Ptaku napisał/a:
Ten hydro nie daje mi spokoju juz z 2 lata, tylko dlaczego jak trafiaja sie uzywance to tylko czarne :(


mam tak samo jak Ty... ;)
_________________
"Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach to klęska."

Usługi finansowe dla firm. Kredyt, Leasing, Faktoring. Info -> PW
 
 
Deco79
Właściciel Pola Ryżowego


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 15 razy
Wiek: 45
Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 2120
Skąd: Gdańsk
 #9  Wysłany: 2014-03-17, 20:50   

Świetna recka, świetny zegarek pifko

Szkoda tylko, że jak dla mnie to o ok 3-4 mm za mały :foch:
_________________
Seiko: 6105-8110, SBDX001, 6306-7000
Citizen: Signature Grand Classic NB0046-51L
AEVIG: Huldra Blue
Casio: G-9300
 
 
Słoniu
Klon Ryżowego Długiego Marszu


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 114 razy
Wiek: 43
Dołączył: 08 Kwi 2011
Posty: 12934
Skąd: Opole
 #10  Wysłany: 2014-03-17, 21:24   

Sympatyczna recenzja - zegarek też niczego sobie pifko
_________________
Blog o zegarkach ; Facebook Bloga
 
 
adventure
Starszy Ryżowy
Użyszkodnik


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 5 razy
Wiek: 50
Dołączył: 07 Sty 2012
Posty: 694
Skąd: Radomsko
 #11  Wysłany: 2014-03-18, 10:10   

Fajna recenzja. Podziękował cool
A zegarek... No cóż. takie trochę bardziej wypasione Mako :złośliwiec:
_________________
http://www.adventurewrites.com
https://www.instagram.com/adventurewrites
 
 
Charlie
Starszy Ryżowy


Pomógł: 11 razy
Wiek: 35
Dołączył: 11 Mar 2014
Posty: 743
Skąd: Old Europe
 #12  Wysłany: 2014-03-18, 13:44   

recenzja spoko, fajnie się czyta;
zegar elegancki, najbardziej podoba mi się jednak dekiel :D
 
 
jarx
Sprzedawca Ryżu
jarx


Pomógł: 1 raz
Wiek: 48
Dołączył: 10 Mar 2014
Posty: 199
Skąd: Oberschlesien
 #13  Wysłany: 2014-03-20, 12:04   

Taaak. Tez kiedyś miałem 4 zegarki i wydawało mi się, ze wystarczy...
Ładny zegareczek. Gratuluje rozsądnego argumentu w legalizacji łocza.
Ktoś by chciał wymienić coś takiego na ajfona? Jakiś żarcik... facepalm
_________________
Jarek
Ostatnio zmieniony przez jarx 2014-03-20, 12:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
pasti
Właściciel Krajowego Kartelu Ryżowego
japoński kwarcownik


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 43 razy
Wiek: 46
Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 4528
Skąd: Bydgoszcz
 #14  Wysłany: 2014-03-20, 18:16   

Dzięki za reckę...akurat ten model jest w mojej bliżej nie określonej wishliście.
Nie było mi dane jeszcze przymierzyć, a lubię takie zgrabne diverki...
_________________
World Wide Watches
 
 
Daito
Właściciel Krajowego Kartelu Ryżowego


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 41 razy
Dołączył: 26 Mar 2013
Posty: 4782
Skąd: Opole
 #15  Wysłany: 2014-03-20, 18:53   

Recenzja fajna dobrze się czyta... choć zegarek nie w moim guście (ale mnie się nie musi podobać ;) )... dekiel faktycznie ma fajny... niech się dobrze nosi nabytek ;)
_________________
Nieczynne z powodu że zamknięte
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum