#1 Wysłany: 2014-09-04, 17:25 A coś bordowego na jesień by się przydało.
Niedawno na rzecz swojej lubej pozbyłem się bordowego fossila. Jako że jesień idzie (co widzę też po tematach tutaj ) przydałoby się znaleźć jakiś zegarek z bordowymi elementami co by zapełnił dziurę w pudełku. Ideałem byłby Tudor Black Bay, ale budżet dziesięciokrotnie mniejszy i wynosi ok 1000zł. Daltego spytam-czy widział ktoś jakiś fajny zegar z bordowymi elementami (bezel albo tarcza), może być automat, może być kwarcowe chrono, nie ważne czy pasek czy bransoleta bo i tak pewnie założe jakiś dokupiony ciemnoczekoladowy pach. Co do Tudorowaytch widziałem Tigera i Borealisa, ale Tiger za gówniano zrobioną ma tarcze a borealis ma babski różowy bezel a nie ładne jesienne bordo. Ewentualnie myslałem nawet o kombinowaniu z jakimś modowaniem ale to tylko jeśli nie znajdę ciekawego gotowca.
A i zapomniałbym dodać-rozmiar zegarka tak pomiędzy 40mm (bo poniżej to za mało) do 42-43mm (bo powyżej to za dużo)
Ostatnio zmieniony przez carpetmonster 2014-09-04, 17:26, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach