Pierwszy kontakt - pudelko z napisem HERC (dosc gustowne) gombeczki przywieszka Karta gwarancyjna i instrukcja obslugi - mala plyta CD w ksztalcie karty kredytowej
W srodku gigant Herc pilota jest wieelki srednica 46-47mm bez koronki z koronka to z 52mm
Automatyczny werk, warjacja na temat miyoty , na wahniku blaszka groszkowana z zlotym napisem HERC. Widoczna w przeszklonym deklu plastikowy pierscien wytloczka (maly werk i plastikowy wypelniacz. Koronka albo Korona wielka i zraca nadgastek . Szkielko z powloka ktora aspiruje do bycia powloka AR - grube i powiekszajace. Koperta ponoc stalowa szczotkowana i to nie za dobrze tak troche na kolanie szczoteczka do zebow. Luneta polerowana. Tarcza czarna - lotnicza indeksy pokryte luminowa - slabo swieca , na poczatku mocnie ale szybko gasna.
Data na 6 , dzien tygodnia na totalizatorze kolo 3 - napis days moze sie kojazyc z siedmio dniowa rezerwa chodu , w tym wypadku 1 to poniedzialek a 7 niedziela taki myk .
Pasek niby skorka z zapieciem takim sobie .
Co do podrupkowosci tego modelu .. trzeba byc kulawym na jedno oko by pomyslec ze to IWC Big Pilot owszem big i pilot ale nie IWC , przygladalem sie dzis bogatemu wujkowi IWC i Herc owszem czerpie ale plytko , sam wyglad pilota nie jest T.M ani nikt nie ma patentu na taki look i dizajn.
Najwieksza przepasc jest jakosciowa zegarek jest tani i tak wyglada .
Przy cenie ok 25$ z przesylka nie ma sie do czega czepiac , fun factor do ceny - mega wypas

Fotki

tyl

Tarcza

koronka i switcz do daty
