Poprzedni temat «» Następny temat
PARNIS Wiwisekcja
Autor Wiadomość
Svedos 
Dobry Mod



Pomógł: 90 razy
Wiek: 62
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 31014
Skąd: Zielona Góra
 #1  Wysłany: 2010-05-04, 09:32   PARNIS Wiwisekcja

PARNIS Wiwisekcja

Poddałem wiwisekcji takiego oto Parnisa





Koperta i dekiel










Werk od strony datownika










Werk od strony wahnika













Tarcza awers





Tarcza rewers i szczegółu mocowania indeksów do tarczy





Pierścień centrujący





Wskazówki





Wszystkie elementy





Odkręcenie tych trzech śrubek zaznaczonych na czerwono spowoduje że cały moduł datownika zdejmiemy z mechanizmu i nie wyskoczy nam żadna sprężynka i nic się nie zgubi, uzyskamy wtedy dostęp do łożysk , beczki i pół beczki ukrytych pod modułem . Ja robiłem to późnym wieczorem i nie miałem dobrych warunków oświetleniowych do zrobienia fotki, ale przy najbliższej okazji postaram się to naprawić.



Edyta

Jedyny element na który musimy uważać po zdemontowaniu modułu to to małe pięcioramienne kółko szybkiego przerzutnika daty umiejscowione poniżej osi wałka naciągu, ono jest osadzone "luźno" na osi i po odkręceniu modułu trzeba je zdjąć bo może się zgubić.

Inne elementy na które należy zwrócić uwagę to kółko standardowego przerzutnika daty(przy 2 na datowniku) i oś wskazówki godzinowej, po zdjęciu modułu należy je także zdjąć bo nie są w tym momencie niczym zabezpieczone i przy odwróceniu werku mogą wypaść. Przy ponownym montażu mogą być założone na swoje miejsce bez konieczności zapamiętania ich poprzedniego położenia. Po zmontowaniu tarczy należy odpowiednio zamontować wskazówki, to znaczy godzinowa na 12 przy zmianie daty.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Svedos 2010-05-04, 10:32, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Wozu
[Usunięty]

 #2  Wysłany: 2010-05-04, 11:05   

Super fotorelacja wielkie dzięki svedos.
zawsze może się przydać tym bardziej, że zegarmajstry bardzo niechętnie podchodzą do tych zegarków nawet jeżeli chodzi o odkręcanie nie mówiąc o innych pracach.
 
 
Rudolf 



Pomógł: 112 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 37156
Skąd: Bone China
 #3  Wysłany: 2010-05-04, 11:15   

Svedos dzieki za fotki , napewno sie przydadza ..
Taka zegarkowa pornografia :D
_________________

 
 
kubama 
Właściciel Kilku Fabryk Ryżu
Foch und Ch.


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 4262
Skąd: Galaktyka Kurvix
 #4  Wysłany: 2010-05-04, 11:25   

Dzięki Svedos. Szczególnie za spód tarczy i mocowanie indeksów. ;)
_________________
Foch und Ch.
 
 
jaro19591
Właściciel Pola Ryżowego
Burak Cukrowy


Pomógł: 14 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2144
Skąd: Sosnowiec
 #5  Wysłany: 2010-05-04, 15:34   

A bateryjki nie znalazłeś?
 
 
Svedos 
Dobry Mod



Pomógł: 90 razy
Wiek: 62
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 31014
Skąd: Zielona Góra
 #6  Wysłany: 2010-05-04, 15:49   

jaro19591 napisał/a:
A bateryjki nie znalazłeś?


Nie szukałem :wink: :lol:
_________________
 
 
Szymek 
Właściciel Pola Ryżowego


Pomógł: 5 razy
Wiek: 30
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2873
Skąd: Okolice Leslau
 #7  Wysłany: 2010-05-04, 17:20   

Bardzo dobra sekcja , przyda się jak zakupię Parnisa :twisted:
 
 
Ritter
[Usunięty]

 #8  Wysłany: 2010-05-04, 18:16   

Bardzo ciekawy werk, którego nie widziałem w stanie negliżu. Szwajcarzy powinni zacząć się poważnie martwić oddechem chińskiego smoka na plecach. Trudno by rzec, że to Chińczyk. Ma wszystko co trzeba. Zauważyłem, że przestawianie daty jest niestety "na raty" czyli nie odbywa się jak e Poljocie "za trzy 24". Chyba, że pod spodem jest jakaś magiczna dźwignio-zapadka obracająca koło napędu kalendarza w mgnieniu oka o jeden dzień. Ale za to ma system szybkiego przestawiania kalendarza koronką.
Od drugiej strony klasa! Duży balans, który ma chyba 21600v/h? Poprawcie mnie Kumotrowie jeśli się mylę. Czyli dokładność chodu nie będzie ustępowała mechanizmom ETA. Wachnik przymocowany nie "na sznurek i klej" lecz łożyskowany.
To mnie przekonuje jako potencjalnego nabywcy Parnisa.
Dzięki Svedos, że poświęciłeś się i pokazałeś te "konfitury", które drzemią pod maską Parnisa.
Ostatnio zmieniony przez Ritter 2010-05-04, 18:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Blaz
[Usunięty]

 #9  Wysłany: 2010-05-04, 18:59   

Już od dawna pisaliśmy na naszym forum, że serce Parnisa jest wykonane porządnie. Czasem nawet porządniej od ETY. :wink:
 
 
ALAMO 
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #10  Wysłany: 2010-05-04, 19:42   

Ritter napisał/a:
Bardzo ciekawy werk, którego nie widziałem w stanie negliżu. Szwajcarzy powinni zacząć się poważnie martwić oddechem chińskiego smoka na plecach. Trudno by rzec, że to Chińczyk. Ma wszystko co trzeba. Zauważyłem, że przestawianie daty jest niestety "na raty" czyli nie odbywa się jak e Poljocie "za trzy 24". Chyba, że pod spodem jest jakaś magiczna dźwignio-zapadka obracająca koło napędu kalendarza w mgnieniu oka o jeden dzień. Ale za to ma system szybkiego przestawiania kalendarza koronką.
Od drugiej strony klasa! Duży balans, który ma chyba 21600v/h? Poprawcie mnie Kumotrowie jeśli się mylę. Czyli dokładność chodu nie będzie ustępowała mechanizmom ETA. Wachnik przymocowany nie "na sznurek i klej" lecz łożyskowany.
To mnie przekonuje jako potencjalnego nabywcy Parnisa.
Dzięki Svedos, że poświęciłeś się i pokazałeś te "konfitury", które drzemią pod maską Parnisa.


Oj kumotrze, musisz jeszcze trochę chińskich werków obejrzeć :) ...
Czasy "sznurka i kleju" skończyły się tam 30 lat temu. Oczywiście, do nas docierały cały czas najgorsze i najprymitywniejsze werki w poodróbkach wszelkiej maści - stąd też taką opinię budowały...
ST25 jest werkiem, w mojej skromnej ocenie, najlepszym w swojej klasie obecnie na rynku.
Co do dokładności chodu - te mechanizmy odpowiednio wyregulowane robią odchylenie rzędu sekund. MIESIĘCZNIE. Nie dziennie. Mam w tej chwili 6 róznych, żaden nie robi więcej niż +/20s na dwie doby... Bez regulacji ... zn. jeden tyle robi, ale uczciwie przyznaję :lol: ...
System naciągu jest bardzo efektywny - mechanizm osiąga pełną rezerwę po 2h noszenia w trybie biurowym. Nakręcanie z koronki pozwala osiągnąć pełny naciąg po około 15 obrotach...
Rezerwa sprawdzona to blisko 50h...
Zegarek ma stopsekundę.
Na kołach nie ma luzów - nie trzeba ich "wybierać" cofając wskazówki dla precyzyjnego ustawienia minutowej.
Data, jak najbardziej, przeskakuje. Nie "ślimakuje" ;) ...
To świetny mechanizm. Naprawdę świetny - ja bym go osobście porównywał bardziej z 6R15 niż 7R36/2416/2892 ...
Tutaj masz pierwsze z brzegu następne przykłądy tych "na klej i taśmę" chinskich werków ;) :





Kiedy ostatnio widziałeś kamienie w szatonach w zegarku za 600 zł ?
A tourbilliona za 850 zł ...?
 
 
Ritter
[Usunięty]

 #11  Wysłany: 2010-05-04, 20:37   

Nie miałem póki co po za całkiem przyzwoitym 2650 grzebać w chińskim werku za to dobrałem się do ETA np. 2824-2 i to nie raz. Szkoda mi byłoby nowiutkiego Parnisa rozebrać na czynniki pierwsze. Choć znając moją obecną słabą wolę do werków tak zaiste by się stało... :evil: .
Mam kilka pytań. Skoro koronką naciąga się sprężynę 15. obrotami to znaczy, że obrót starcza na ~3h. Zwykle w zegarkach starszego typu ta wartość to ~2h. Dlatego czy koronka nie obraca się ze sporym oporem. W Parnisie koronka jest pokaźnych rozmiarów co ułatwia naciąg ale czy do tego stopnia by nie odczuwać znacznego oporu?
Z blaszki po prawej stronie od balansu wnioskuję, że jest to albo sprężynka sprzęgiełka stop sekundy, albo co bardziej prawdopodobne, element sprzęgiełka automatycznego naciągu. Czyli naciąg automatyczny działa w jedną stronę? Nie żeby mi to przeszkadzało.
Nie widziałem werku z kamieniami w szatonach a 600zł nie wspominając o turbilionie choćby jednoosiowym za 850zł. Ale nie rozglądałem się zbyt mocno za takowymi. Dla mnie zegarek to zegarek. Niezawodność, dokładność i prostota na pierwszym miejscu. Dosyć często robię coś niebiurowego dlatego długo bym się zastanawiał nad automatem.
 
 
ALAMO 
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #12  Wysłany: 2010-05-04, 20:48   

Ritter napisał/a:
Nie miałem póki co po za całkiem przyzwoitym 2650 grzebać w chińskim werku za to dobrałem się do ETA np. 2824-2 i to nie raz. Szkoda mi byłoby nowiutkiego Parnisa rozebrać na czynniki pierwsze. Choć znając moją obecną słabą wolę do werków tak zaiste by się stało... :evil: .
Mam kilka pytań. Skoro koronką naciąga się sprężynę 15. obrotami to znaczy, że obrót starcza na ~3h. Zwykle w zegarkach starszego typu ta wartość to ~2h. Dlatego czy koronka nie obraca się ze sporym oporem. W Parnisie koronka jest pokaźnych rozmiarów co ułatwia naciąg ale czy do tego stopnia by nie odczuwać znacznego oporu?
Z blaszki po prawej stronie od balansu wnioskuję, że jest to albo sprężynka sprzęgiełka stop sekundy, albo co bardziej prawdopodobne, element sprzęgiełka automatycznego naciągu. Czyli naciąg automatyczny działa w jedną stronę? Nie żeby mi to przeszkadzało.
Nie widziałem werku z kamieniami w szatonach a 600zł nie wspominając o turbilionie choćby jednoosiowym za 850zł. Ale nie rozglądałem się zbyt mocno za takowymi. Dla mnie zegarek to zegarek. Niezawodność, dokładność i prostota na pierwszym miejscu. Dosyć często robię coś niebiurowego dlatego długo bym się zastanawiał nad automatem.


Ręczne nakręcanie daje sie poczuć. Koronka jest tak wyprofilowana i takiej średnicy że nie jest to jakieś wyzwanie, jak załóżmy w poljotowskim 2209 po przejściach i z seryjną koronką. Naciąg jest dwukierunkowy. Wogóle werk jest fajnie zaprojektowany, i w zasadzie ciężko by znaleźć analogię ...
 
 
pisar 
Prezes Uncle Bens'a


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 6259
Skąd: 666
 #13  Wysłany: 2010-05-05, 10:39   

Piekna fotorelacja...

I jakos od razu na glownej stronie jak widzialem topic to wiedzialem kto jego autorem bedzie : )
_________________
"Muzyka – po milczeniu – najlepiej wyraża to co niewyobrażalne" Aldous Huxley (1894 - 1963)

 
 
Smok
Właściciel Kilku Fabryk Ryżu


Pomógł: 12 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 3828
Skąd: Myszków - miasto, które wykończył kapitalizm
 #14  Wysłany: 2010-05-05, 22:04   

Sylwek, sekcja pierwsza klasa !

Alamo, mógłbyś pokazać fotki tego Pekina i turbillona od strony tarczy :?:
_________________
СДЕЛАНО В СССР – najlepsze zegarki na świecie !!!
 
 
Janek 
Ojciec Założyciel
Chilloucik


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 7 razy
Wiek: 31
Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 5768
Skąd: ta Pani tutaj?
 #15  Wysłany: 2010-05-06, 00:31   

Gdzie mozna wyrwac takiego turbi za 8 stow? :O
_________________
"Let's plot log against log. It's a physicist's favourite plot, since everything looks straight... "
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum