Dzisiaj nie będę Was zanudzał box-story, ale pozwólcie tylko jedno zdjęcie.

Już się ucieszyłem, że to będzie jakaś chińska gazeta, a to "Chickasaw Times",
gazetka wychodząca w miasteczku Chickasaw w Oklahomie.
Objechała pół świata i przez Chiny trafiła do Polski.

I jeszcze jedno - wybaczcie zdjęcia, na szybko i z lampą, ale chciałem się jak najszybciej podzielić z Wami swoją radością.

Do rzeczy.
W pudełku znajdował się ten oto piękny, nostalgiczny regulator. Moje dzieci od razu nazwały go "porcelanek".
Śnieżnobiała tarcza z czarnymi oznaczeniami godzin i cieniutkimi rowkami wokół małych tarczek.
Stalowa, nieco surowa w wyglądzie "szczotkowana" koperta, a na niej lekko wypukłe szkiełko, "ryflowana" luneta
i koronka "w cebulkę" z ciemnogranatowym ("szafirowym")

Trochę mi nie pasują "śrubki" na uszach, ale może miały trochę dodać tej "surowości" kopercie.

I mechanizm taki trochę bardziej dopieszczony, nie to co w http://www.chinawatches.f...e-bros,787.html.


Pasująca do reszty klamra w staroświeckim klimacie...

...i piękne niebieskie wskazówki.

I jeszcze hop - na rękę.

W kilku słowach - elegancki, staroświecki, nostalgiczny zegarek, idealny do garnituru.
Jeśli miałbym się czepiać, to nie pasuje mi napis "AUTOMATIC" na tarczy,
nie wiem, czemu miały służyć "śrubki" na uszach i niezbyt mi się widzi "ryflowanie" lunety.
A poza tym jest piękny.
