[radekglaz]

Tissot zaprezentował nowe wcielenie popularnej 516-stki na rok 2012 - Tissot Heritage PR 516.

Zegarek jeszcze bardziej nawiązuje swoim wyglądem do pierwowzoru z lat 60-tych. W porównianiu do poprzedniego modelu, największa zmiana to brak czarnego bezela.









Dla porównania jeszcze poprzedni model PRS 516:



I oryginał z lat 60-tych:



I co sądzicie o najnowszym wcieleniu 516-stki? Czy wart jest wydania 2000zł?
Jak dla mnie jeszcze większe zbliżenie do oryginału to dobry kierunek obrany przez Tissota.

RG

[Remik]

IMO stara ładniejsza... duuużo ładniejsza

[turbiss]

Remik,

nio chyba masz rację

[Blaz]

On już jest oficjalnie chiński chiński czy nadal szwajcarski chiński?

On już jest oficjalnie chiński chiński czy nadal szwajcarski chiński?

[radekglaz]

[Blaz]

Welcome to the real world, Neo.

Welcome to the real world, Neo.

[Damian]

Podoba mi się, nosiłbym

[Svedos]

Lubię zegarki w takim klasycznym stylu.

[radekglaz]

[Blaz]

To, że Tissoty są robione w Chinach?

To, że Tissoty są robione w Chinach?

[Maxio]

[radekglaz]

OK

to tak po cichutku jeszcze zapytam czy w Chinach powstaje cały zegarek, czy może podzespoły w Chinach a składanie w Szwajcarii?

[zbyszke]

To w koncu gwarancja innowacyjnosci.

[Blaz]

[sylwek]

Blaz, ma,bo z powodu wysokich kosztów montażu wykonują zalecenia co do umieszczenia na nim "swiss made" (co oznacza na polski krowia kupa)

2000 pln za zegarek z bransą z giętych blaszek nie dałbym nawet gdyby był złoty

Blaz, ma,bo z powodu wysokich kosztów montażu wykonują zalecenia co do umieszczenia na nim "swiss made" (co oznacza na polski krowia kupa)

2000 pln za zegarek z bransą z giętych blaszek nie dałbym nawet gdyby był złoty