Za dużo. Tzn. jakbym miał nieograniczone środki finansowe, to bym sobie kupił Rolka, Omegę, AP i Paneraja - bo tak. Ale jeśli wybieram świadomie jeden zegarek który ma mi dobrze i długo służyć, czułbym lekkie pieczenie w dolnej części pleców płacąc więcej za samo Zwis Mejd. To nie jest absolutnie żadna wartość dodana. Są porządne zegarki z tym napisem, które dalej byłyby porządne gdyby tam było Mejd in cokolwiek, ale jest masa gówien które się sprzedaje za grube tysiące BO swiss made - nie warto. W Twoim budżecie IMO tylko Japonia. Citizen, Seiko, Orient, a jak już koniecznie chcesz Swiss to Steinhart.
Wiesz, tylko że w formie ciekawostki warto odnotować ciągły wzrost cen tych zegarków. Oczywiście nadal są tańsze od zwisów, ale nikogo już nie dziwi że za dobre Seiko czy Kazika ze średniej linii trzeba wybulić 2 tysie.
I jest to tendencja globalna. Kupowałem teraz Szanghaja, z ciekawości przejrzałem historię swoich zakupów na Taobao. Ceny mnie rozwaliły, bo np. Szanghaja T31 kupowałem za niecałe 1300 juanów. Teraz, bez 2400 nawet nie masz co zaczynać go szukać a jego normalna cena to 3200
Te garniturowe Pekiny, sprowadzaliśmy za 500 juanów. Teraz kosztują najmniej 800 z kawałkiem. Nowe modele Sea Gulla zaczynają się od 1500 juanów, a 2 lata temu kupowało się je za 700 ...
Chrono szanghaja to co kupowałem ostatnio - 2900 juanów, teraz najniższa cena jaką znalazłem u sprzedawcy z jakimiś tam opiniami - 3180, potem długo, długo nic, i w sklepach rekomendowanych i sprawdzonych - 4600 juanów
Mówimy o zmianach w ciągu 2 lat
_________________
prezesso Klon Kierownika Pola Ryżowego street's disciple
Pomógł: 70 razy Wiek: 45 Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 13441 Skąd: Łódź
#18 Wysłany: 2014-12-01, 10:03
No tak, ale w tym samym czasie rząd Chin celowo doprowadził/doprowadza do sporej deprecjacji juana.
Myślę więc, że lepiej jakbyś podał ceny w złotówkach.
Wychodzi dokładnie tak samo, bo w tym czasie złotówka się sama zdeprecjonowała, bez specjalnych starań
Na przykładzie T31 ci powiem : to było około 700 zł, z wysyłką, odprawą i prowizją wyszedł poniżej tysiąca.
Teraz - zakładając że kupisz najtańszy - 2200 juanów to ponad 1200 zł. Z wysyłką i odprawą to 1800 prawie. Jest róznica, nie?
Pomógł: 8 razy Wiek: 68 Dołączył: 31 Sty 2013 Posty: 1491 Skąd: z innego wymiaru
#22 Wysłany: 2014-12-01, 13:28
bert69 napisał/a:
shockwave w tej cenie to daruj sobie "Słissmejd", chociaż można znaleźć coś z oferty Steinharta
A jak trafi na model w którym łuszczy się cyferblat, to co ? "pójdzie do banku ?"
shockwave napisał/a:
Zawsze marzyła mi się omega(bond) i najbardziej Tag Heuer. i Choć w sumie stać by mnie było na nie to szkoda mi tyle pieniędzy. wolę kilka tańszych choć dla mnie 2,5k za czasomierz to i tak dużo uważam, ale chcę mieć taki jak mi się bedzie podobał.
Jest taka stara zasada, która mówi o ty, że ludzi biednych nie stać na tanie rzeczy.
Ja oczywiście nie odnoszę tego do Ciebie, ale skoro Cię stać na Omegę, TagHauer'a to lepiej zostać jednozegarkowcem i kupić taki, który będzie przede wszystkim cieszył, a i posłuży niemal do końca życia.
Ale to moja filozofia mania zegarka
_________________ Normalność, to indywidualne postrzeganie rzeczywistości.
Pies czy kot?: pies
Dołączył: 30 Lis 2014 Posty: 20 Skąd: Kraków / Myslenice
#23 Wysłany: 2014-12-01, 15:30
Dziękuję za tak liczne odpowiedzi ten Seiko SUN017P1 ( ma w sumie wszystko co niezbędne , przydałby się bardziej rozbudowany kalendarz i by wystarczyło) ładny, jednak ma krótkie i grube wskazówki(preferuję dłuższe i cieńsze) i ciągnie mnie w stronę Certiny DS Podium F1 Sauber team, nie wiem czy słusznie?(ciężko z bransoletą trafić) te tańsze tissoty też nie złe wizualnie.
Nie mam nic co do Japończyków i nie jestem nastawiony tylko na Swiss Made.
Co do zegarka za + -10tys. to stać mnie owszem ale wolę za to kupić piękne Alufelgi do auta za 8tys a na zegarek przeznaczyć resztę, poza tym zima idzie a pracuję w sezonie letnim, wole teraz nie przeginać a czasomierza brakuje na ręce.
TaG'a widziałem w najlepszej cenie w Indiach na lotnisku... w Dubaju też był tańszy niż u nas, jak tam znów polecę to miast złota kupię właśnie Tag'a
Będąc W Chinach dało się zauważyć ,że ceny oryginałów TaG'a wyższe niż u nas...
Steinharta poznałem tutaj na forum nigdy na oczy nie widziałem żadnego zegarka tej firmy.
Dodatkowym + jest tez większa koperta 43+ (lubię duże zegarki)
P.S znacie kogoś kto byłby mi w stanie naprawić obecną certinę ? W serwisie za mechanizm skasują mnie jak za złoto a wiem ,że w hurtowniach zegarmistrze moga nabyć taniej, tym bardziej ,że ona taki Swiss made jak tu mówią
Ostatnio zmieniony przez shockwave 2014-12-01, 15:35, w całości zmieniany 2 razy
Pies czy kot?: pies Pomógł: 4 razy Wiek: 35 Dołączył: 22 Lis 2013 Posty: 328 Skąd: Gniezno
#28 Wysłany: 2014-12-02, 08:31
shockwave napisał/a:
zapewne słabo świeci.
Proszę nie uprawiać mitologii
Citizenowa Luma bardzo dobrze świeci, dużo lepiej niż w niektórych 'sfajcarskich' wyrobach! A zegarek jest piękny, jednak na basen proponowałbym jednak coś innego...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach