zegarek każdy jeden ,czy to
kincki,
śfajcialski abo inny
rusek , spaść ma prawo .
Każdy z nas przyznać musi,że spadnięcie tegoż nie jest wpisane w jego normalne użytkowanie,tak samo jak
piźnięcie autem w drzewo z prędkością powyżej 50 km/h nie jest wpisane w instrukcję użytkowania człowieka... (przeliczcie sobie energię z masą) - dodam tylko,że z ludzkiej wątroby robi się wtedy pasztetówka...
diverofobia ?
na moje to możesz do zmywania podłogi zakładać
nurasa z milionem
łaterprufa and szokprufa i całą gazetą [i] (są takie zegarki, możesz je sobie pewnie bez problemu zanabyć)
tylko należy sobie uświadomić jedną ,podstawową prawdę ....
nic nie jest wieczne
a tak pomijając, to życzyłbym sobie, aby każdy w świecie wytwórca czegokolwiek , reagował tak jak Panowie z "Gerlacha"