Pomógł: 2 razy Wiek: 40 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 816 Skąd: spod ciemnej gwiazdy
#37 Wysłany: 2010-11-18, 21:55
pulman napisał/a:
jesli chcesz Incursore 200m to rozważ wersje de luxe, ze względu na mechanizm bez tego cholernego gofra
Wiem o andrucie, słabe punkty Incursore znam.
Dzięki, bo to ważna sprawa w tym zegarku.
Wersja de luxe - chyba za droga. To już wolę wodołaza za te 6 stówek.
Ostatnio zmieniony przez Wywiad 2010-11-18, 21:57, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 2 razy Wiek: 40 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 816 Skąd: spod ciemnej gwiazdy
#42 Wysłany: 2010-11-19, 10:19
Pulman, Twojego to z czystym sumieniem odwrócić można.
pisar napisał/a:
Jak bierzesz pod uwagę większy budżeta a widzę, że bierzesz to Damasko!
Robiony w Niemczech i nie będziesz rozczarowany "chińskością" : )
DA36
Tak sobie myślę, że 2,5k za Glycine, której jedyne zadanie to połączenie dwóch części paska to trochę dużo. Może złożyć jakiegoś homara. Coś jak Cuprum Svedosa ?
Ostatnio zmieniony przez Wywiad 2010-11-19, 10:34, w całości zmieniany 1 raz
Wywiad, a w jakich okolicznościach przyrody będziesz nosił? albo co masz już czy też równolegle będziesz miał w stajni? bo to rzutuje
tak czy owak Glycine paskudztwo... jak pam jakiś... to zegarek jest, serio?
Ball jest całkiem fajny, ale z Ball'ami jakoś tak mam, że wiele modeli jest dla mnie całkiem całkiem, ale żaden nie jest taki, żebym wow! zrobił
Eterna natomiast to cudo. Oczywiście dla tych, którzy mają choć trochę poczucia estetycznego
Inne: sumo (Sub+PO w jednym za ułamek ceny), Hamilton X-wind
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach