Pies czy kot?: pies Pomógł: 4 razy Wiek: 43 Dołączył: 28 Paź 2010 Posty: 2327 Skąd: Wrocław
#32 Wysłany: 2010-11-26, 22:09
Tomku i Blazie - wasze wina - po ustaleniach z małżonką będzie Deep Blue dla mnie, a dla niej Momemntum M1. Wiem, że to nie mechaniki, ale potrzebowaliśmy czegoś do tłuczenia. Monster też trafia na listę.
Kadariusie Mako mi się normalnie nie podoba co ja poradzę .
Alamo, Melepepto co w tym kuflu pływa?
Ostatnio zmieniony przez irek1981 2010-11-26, 22:13, w całości zmieniany 3 razy
Pies czy kot?: pies Pomógł: 317 razy Dołączył: 19 Lut 2010 Posty: 28712 Skąd: ...
#34 Wysłany: 2010-11-26, 22:30
irek1981 napisał/a:
Tomku i Blazie - wasze wina - po ustaleniach z małżonką będzie Deep Blue dla mnie, a dla niej Momemntum M1. Wiem, że to nie mechaniki, ale potrzebowaliśmy czegoś do tłuczenia. Monster też trafia na listę.
I ona jest słuszna, ta koncepcja, a melepet wytykających elektrykę tym zacnym zegarkom nie słuchaj, nie znają się, to mechaniczny taliban
Pies czy kot?: pies Pomógł: 4 razy Wiek: 43 Dołączył: 28 Paź 2010 Posty: 2327 Skąd: Wrocław
#36 Wysłany: 2010-11-27, 01:03
Chomiorze Melepepto, pjany jestem i ciemno w ch..., a mam czarnom klawiaturę, na ruski czas przyjdzie bo też je lubię .Psiak śpi, żona śpi, szwagier śpi, a ja ten alkohol dopiłem do końca bo to wróg mój.
Psiak mi miejsce grzeje obok małżonki, tylko będę musiał od nóg wchodzić żeby cholery (psa o imieniu Rudy) z łóżka nie zwalić bo w nery mnie grzeje. Jak jego zapach czuję przy nas to śpię jak dziecko. Mam nadzieję, że będziemy ludzi szukać i że się nada do szkolenia z IPO i PT. Wziąłem odpowiedzialność za życie, jak się na niego zdecydowaliśmy, a psiaka na ludzi wyprowadzić to jest z półtora roku konsekwencji, ale jestem z niego dumny, bo ma cholernik charakterek i niczego się nie boi, do tego dochodzą preferencje do pracy z przewodnikiem. Uczę się cały czas. Wrzucę fotyy na dniach do "pokarz facjatę".
P.S. Nic już nie piszę bo mi 15 minet z tym zeszło.
Tomku naprawdę dziękuję, że mi tego Deep Blue pokazałeś, taki zegar to jest, że mój Ci on będzie. Trafiłeś idealnie. Jak mi kto będzie się elektryki czepiał to mu mogę grot od lutownicy w zadek wrazić (nastawię na 400 stopni), ewentualnie może być nadmuch gorącym powietrzem z hot aira na 400C.
Ostatnio zmieniony przez irek1981 2010-11-27, 20:04, w całości zmieniany 3 razy
Pies czy kot?: pies Pomógł: 317 razy Dołączył: 19 Lut 2010 Posty: 28712 Skąd: ...
#39 Wysłany: 2010-11-27, 01:25
chomior napisał/a:
irek1981 napisał/a:
P.S. Nic już nie piszę bo mi 15 minet z tym zeszło.
To córka teściowej zadowolona z rana będzie, a może nawet śniadanie do łóżka poda
Sodomia i Gomoria
irek1981 napisał/a:
... Jak mi kto będzie się elektryki czepiał to mu mogę grot od lutownicy w zadek wrazić (nastawię na 400 stopni), ewentualnie może być nadmuch gorącym powietrzem z hot aira na 400C.
I ta koncepcja również do słusznych należy. Trzeba tępić fanatyzmy ..
Ostatnio zmieniony przez Tomek 2010-11-27, 01:26, w całości zmieniany 1 raz
Pies czy kot?: pies Pomógł: 4 razy Wiek: 43 Dołączył: 28 Paź 2010 Posty: 2327 Skąd: Wrocław
#40 Wysłany: 2010-11-27, 01:36
No, usta mnie bolą od harmonijki bo se w kiblu pobrzdękoliłem. Idę palić.
Teściową to mam w pytę, znaczy się taka fajna - ostatnio kolana jej się zgieli jak driny robiłem.
@Chomior co żłopiesz (znaczy się delektujesz)? Nie chciałem imponować, ot życie. Śniadanie to ja jej podam bo zajęcia ma, a z Rudym na siku będzie trzeba rano iść i kupę (mam większą odporność od Agi na wrogów).
Ostatnio zmieniony przez irek1981 2010-11-27, 13:59, w całości zmieniany 7 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach