SVEDOS co robić, przesyłka utkwiła w Moskwie, i od tamtej pory minęło 7 dni i śladu nie ma...
cyt.:
1 04.02.2013 Single.
Recepcja 422.980, Chistopol 104000, Moscow 0,221
2 04.02.2013 Lewy punkt pobierania. 422.999, Chistopol MCI -
3 06.02.2013 Lewy punkt pobierania. 420950, Kazan RTSPP -
4 11.02.2013 18:37:00 Przyszedł do miejsca wymiany międzynarodowej. 104002 Moskwa PCI-2
i cisza, co dalej u nas w tracingu też śladu nie ma... w....rwić się idzie,
ostatni raz zamawiam coś w tym kraju
Ostatnio zmieniony przez Maras68 2013-02-17, 12:30, w całości zmieniany 1 raz
Pies czy kot?: kot Pomógł: 9 razy Wiek: 39 Dołączył: 11 Mar 2010 Posty: 2964 Skąd: Sosnowiec
#84 Wysłany: 2013-02-17, 14:12
Dopiero tydzień od 4 11.02.2013 18:37:00 Przyszedł do miejsca wymiany międzynarodowej. 104002 Moskwa PCI-2 . Dość często tyle to trwa. Dopóki nie pojawi się w WER Warszawa, nowych wpisów nie będzie. Ale tydzień to jeszcze nie dramat, spokojna czaszka, jak to mówią
Miałem kiedyż noworuską bransoletę. To była masakra Podczas skracania boczne elementy ogniw wyłaziły razem z bolcem spajającym ogniwa. Fajną zabawę miałem... normalnie badziew to nie jest to słowo
Ja noszę nurka Amfibię od 5 lat na oryginalnej bransolecie i nic strasznego się z nią nie dzieje. Wiadomo, że nie jest to produkt z wysokiej półki, ale daje radę.
Ostatnio zmieniony przez michu 2013-02-18, 10:44, w całości zmieniany 2 razy
Pies czy kot?: kot Pomógł: 9 razy Wiek: 39 Dołączył: 11 Mar 2010 Posty: 2964 Skąd: Sosnowiec
#89 Wysłany: 2013-02-18, 21:37
michu napisał/a:
pmwas napisał/a:
Miałem kiedyż noworuską bransoletę. To była masakra Podczas skracania boczne elementy ogniw wyłaziły razem z bolcem spajającym ogniwa. Fajną zabawę miałem... normalnie badziew to nie jest to słowo
Ja noszę nurka Amfibię od 5 lat na oryginalnej bransolecie i nic strasznego się z nią nie dzieje. Wiadomo, że nie jest to produkt z wysokiej półki, ale daje radę.
Zgadzam się, że mechaniczny zegarek zrobiony ze stali za taką cenę to jest swego rodzaju okazja. Jednakże prawda jest taka, ze masz po prostu szczęscie. Awaryjnosć Vostoków jest spora, a co gorsza - niezależna od ceny (bo w zwykłej amfibii za 250zł jeszcze można to przeboleć). Tu mamy mechaniczny zegarek w stali za śmieszna cenę, natomiast drogie Vostoki po prostu nie wytrzymają japońskiej konkurencji - inna klasa precyzji montażu i kontroli jakości.
Pomógł: 90 razy Wiek: 63 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#90 Wysłany: 2013-02-18, 21:52
pmwas, nie rozumiem dlaczego ciągle podkreślasz "legendarną" awaryjność Wostoków, miałeś po prostu pecha że trafiłeś na wadliwy egzemplarz.
Ja osobiście mam kilkanaście zegarków z automatycznym werkiem Wostoka i poza jednym przypadkiem skaczącej sekundy ( serwis usterkę usunął) nie miałem i nie mam z nimi żadnych problemów, fakt że używam ich sporadycznie, ale używam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach