Jeszcze w tym wątku się nie dopisałem
Dziś od rana na łapie:
Wrażenia: świetnie leży, jest dość płaski i nie ciężki w stosunku do innych automatów które posiadam. Sprawia to, że bardzo dobrze się nosi, wręcz się go nie czuje, ładnie chowa się pod mankiet koszuli. Przy tym wygląda naprawdę efektownie.
Chociaż jak któryś z kumotrów nazwał go pogrzebowcem to mi się cały czas przypomina jak na niego zerkam
Fakt - jest czarno-biały i poważny. Ale dzięki temu bardzo elegancki i klasyczny.
Super jest ta pochyła czcionka na tarczy.
Podsumowując - dla mnie bomba!
Pies czy kot?: pies Pomógł: 66 razy Wiek: 60 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 35158 Skąd: Polska Pd. B
#78 Wysłany: 2011-03-24, 14:19
Segoy napisał/a:
...Wrażenia: świetnie leży, jest dość płaski i nie ciężki w stosunku do innych automatów które posiadam. Sprawia to, że bardzo dobrze się nosi, wręcz się go nie czuje...
I to jest IMHO jedyny jego mankament - plastikowa lekkosc zamknieta w stalowej (sic!) kopercie...
_________________ Pozdrawiam
Krzysiek/Fazi64
____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
...Wrażenia: świetnie leży, jest dość płaski i nie ciężki w stosunku do innych automatów które posiadam. Sprawia to, że bardzo dobrze się nosi, wręcz się go nie czuje...
I to jest IMHO jedyny jego mankament - plastikowa lekkosc zamknieta w stalowej (sic!) kopercie...
Ktoś go rozbierał? Pewnie problemem jest plastikowy pierścień dystansowy do mechanizmu - podobnie jak w mezaliansie - który też jest śmiesznie lekki biorąc pod uwagę jego średnicę
Santino napisał/a:
Fazi64, jak chcesz cegłę naręczną, to kup Boschett'a
Nie koniecznie Boschetta - butikowe nurki to w większości odważniki - Artego to też prawie 280g z pełną bransoletą
_________________ YDHTSAF IYDWT TGAGW OYW
Ostatnio zmieniony przez Iks 2011-03-24, 14:22, w całości zmieniany 1 raz
...Wrażenia: świetnie leży, jest dość płaski i nie ciężki w stosunku do innych automatów które posiadam. Sprawia to, że bardzo dobrze się nosi, wręcz się go nie czuje...
I to jest IMHO jedyny jego mankament - plastikowa lekkosc zamknieta w stalowej (sic!) kopercie...
Hmmm.... moim zdaniem jego ciężar jest adekwatny do grubości. Ten zegarek nie sprawia wrażenia plastikowego. Trochę waży. Jak dla mnie w sam raz.
Miałem na myśli raczej to, że jak mam na ręku Parnisa Pilota 47mm to raczej trudno mi o tym zapomnieć. A z Ingersoll'em jest inaczej. W pozytywnym tego słowa znaczeniu
Im dłużej na niego patrzę tym bardziej chce mi się go fotografować
Segoy
Ostatnio zmieniony przez Segoy 2011-03-24, 14:52, w całości zmieniany 1 raz
Pies czy kot?: pies Pomógł: 66 razy Wiek: 60 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 35158 Skąd: Polska Pd. B
#83 Wysłany: 2011-03-24, 14:53
A ja jednak uwazam, ze jego ciezar jest wlasnie nieadekwatny do rozmiaru, ale, moze to takie przywidzenie...
Mam go, chetnie nosze, a o materiale koperty staram sie nie myslec...
_________________ Pozdrawiam
Krzysiek/Fazi64
____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
Pies czy kot?: kot Pomógł: 4 razy Wiek: 49 Dołączył: 30 Maj 2010 Posty: 1183 Skąd: WM
#86 Wysłany: 2011-03-24, 15:08
Pierwsze wrażenia w zasadzie ok, ale nie miałem jeszcze łocza, któremu uciekła by godzina z głównej tarczy
Po dwóch godzinach jest ok, a za te pieniądze jest ok do kwadratu
Iks1984 napisał/a:
Paska nie mogę od miesiąca dobrać, ale to inna bajka
No pasek, a w zasadzie jego zapięcie jest do d...
Mam bardzo cienki nadgarstek i jak zafiksuję na pierwszą dziurkę pasek, to nie dość, że lata mi na przegubie, to przy zdejmowaniu/zakładaniu dłoń nie przechodzi. Muszę więc rozpinać pasek z blokady. Pasek jednak nie stanowi - nie dla niego łocz kupiłem.
A łocz i tak świetny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach