#1 Wysłany: 2012-10-22, 08:55 Tag teraz i Seiko duzo pozniej czy Seiko troche wczesniej :)
Nie mialem za bardzo pomyslu na temat ale w skrocie chodzi o to, ze pojawial mi sie opcja zakupu nowych Tagow w cenie przywoitej (tzn. podobnej jak przy zakupach na najtanszych stronach internetowych, ale za to z oficjalnego sklepu).
Od jakiegos czasu chodzi za mna niebieski Aquaracer (WAJ2112.BA0870 jest za ok 8800 PLN) a i kostka Monaco (WW2110.FC6177 za ok 8500 PLN) bym nie pogardzil...
I teraz pytanie, czy myslicie ze warto to rozwazyc, biorac pod uwage, ze ogolnie w planie (na 2013/2014) mam cos wiekszego od Seiko, co na pewno zastapilo by Aquaracera.
Czyli, lepiej cos w sumie fajnego teraz i dluzej czekac na ten jeden wymazony (znaczy w sumie 2 bo do garniaka tez trzeba bedzie cos miec , czy ejdnak sie wstrzymac i czekac na ten glowny?
A moze ta cena tylko mi sie wydaje atrakcyjna i bez problemu da sie te modele kupic taniej w Polsce (co prawda rzadko bywam ale zdarza mi sie).
Bez ryzyka utraty przesylki, cla i calego tago bajzlu.
pasti Właściciel Krajowego Kartelu Ryżowego japoński kwarcownik
Pies czy kot?: kot Pomógł: 43 razy Wiek: 46 Dołączył: 25 Cze 2011 Posty: 4528 Skąd: Bydgoszcz
#4 Wysłany: 2012-10-22, 19:32 Re: Tag teraz i Seiko duzo pozniej czy Seiko troche wczesnie
emef napisał/a:
Nie mialem za bardzo pomyslu na temat ale w skrocie chodzi o to, ze pojawial mi sie opcja zakupu nowych Tagow w cenie przywoitej (tzn. podobnej jak przy zakupach na najtanszych stronach internetowych, ale za to z oficjalnego sklepu).
Od jakiegos czasu chodzi za mna niebieski Aquaracer (WAJ2112.BA0870 jest za ok 8800 PLN) a i kostka Monaco (WW2110.FC6177 za ok 8500 PLN) bym nie pogardzil...
I teraz pytanie, czy myslicie ze warto to rozwazyc, biorac pod uwage, ze ogolnie w planie (na 2013/2014) mam cos wiekszego od Seiko, co na pewno zastapilo by Aquaracera.
Czyli, lepiej cos w sumie fajnego teraz i dluzej czekac na ten jeden wymazony (znaczy w sumie 2 bo do garniaka tez trzeba bedzie cos miec , czy ejdnak sie wstrzymac i czekac na ten glowny?
A moze ta cena tylko mi sie wydaje atrakcyjna i bez problemu da sie te modele kupic taniej w Polsce (co prawda rzadko bywam ale zdarza mi sie).
Bez ryzyka utraty przesylki, cla i calego tago bajzlu.
Ja bym kupił Monaco... do garniaka też przypasuje, a 2013-2014 to bardzo odległy dla mnie termin. Jak dozbierasz różnicę to Taga odsprzedasz pewnie z niewielką stratą.
A po co się tak długo męczyć bez fajnego zegarka
Czytam tego posta i nie mogę zrozumieć treści pytania....
uffff....czyli nie tylko ja miałem problemy z wyłowieniem sensu....ulżyło mi....
Odnoszę wrażenie, że sens jest mało ważny. Ważne są cyferki
emef [Usunięty]
#9 Wysłany: 2012-10-23, 18:13
wahin napisał/a:
pdrog napisał/a:
Segoy napisał/a:
Czytam tego posta i nie mogę zrozumieć treści pytania....
uffff....czyli nie tylko ja miałem problemy z wyłowieniem sensu....ulżyło mi....
Odnoszę wrażenie, że sens jest mało ważny. Ważne są cyferki
Panowie, czuje sie lekko obrazony.
Cyferki maja znaczenie tylko i wylacznie jako punkt odniesienia bo ceny wydaly mi sie atrakcyjne. Troche pogrzebalem i widze, ze jednak sie mylilem bo da sie te zegarki kupic taniej, wiec sobie odpuszcze.
Post absolutnie nie mial na celu chwalenia sie, ze moge sobie kupic zegarek X czy Y, bo wiele osob moze sobie na to pozwolic.
Bardziej chodzilo mi o opinie na temat "polsrodkow" w drodze do tego "jedynego" zegarka (przepraszam, jesli bylo to niejasne ale niewyspany bylem).
2 odpowiedzi w temacie sa skrajnie odwrotne, ale poprzemysleniu sprawy postanowilem poczekac.
Dodam, ze czekanie nie oznacza ze po drodze nie wskoczy Otago i pewnie jakies fajne chinczyki.
Moze mod powienien temat wyrzucic bo widze, ze jednak jest bez sensu.
Blaz [Usunięty]
#10 Wysłany: 2012-10-23, 18:27
Emef, jako chyba jedyny na forum, który poznał Cię osobiście, powiadam: nie fochaj się. Po prostu podawanie kwoty działa jednak na nas kiziowo-przeczyszczająco. Nie było w tym nic osobistego.
emef [Usunięty]
#11 Wysłany: 2012-10-23, 18:37
Blaz, spoko nie focham sie.
Ale do carlito wole jednak nie byc porownywany...
Musze przyznac, ze pewna chwile sie zastanawialem, czy podac kwoty bo w sumie nie o to chodzilo, ale ostatecznie uznalem, ze mam male rozeznanie (od roku nie siedze w kraju a tu gdzie jestem wszystko jest drogie) i moze ktos mi od razu powie ze ceny sa bez sensu.
Cezar Klon Ryżowego Długiego Marszu MARUDA i MENDZIARZ
Pies czy kot?: pies Pomógł: 51 razy Dołączył: 01 Kwi 2011 Posty: 12913 Skąd: mapenzi
#12 Wysłany: 2012-10-23, 18:42
W Stambule jest drogo
Z tego co pamiętam, to wszystko było tanie...
Camele bez filtra, finlandia, zegarki, biżuteria....
Blaz [Usunięty]
#13 Wysłany: 2012-10-23, 18:46
emef napisał/a:
Blaz, spoko nie focham sie.
Ale do carlito wole jednak nie byc porownywany...
Fakt, do niego to nikt by nie chciał być porównywany. Przynajmniej u nas.
Cezar napisał/a:
W Stambule jest drogo
Z tego co pamiętam, to wszystko było tanie...
Camele bez filtra, finlandia, zegarki, biżuteria....
Oryginalne tureckie chińskie oczywiście, a nie te podróbki chińskie chińskie?
Cezar Klon Ryżowego Długiego Marszu MARUDA i MENDZIARZ
Pies czy kot?: pies Pomógł: 51 razy Dołączył: 01 Kwi 2011 Posty: 12913 Skąd: mapenzi
#14 Wysłany: 2012-10-23, 18:48
Camele były oryginalne, miały taki niepowtarzalny smak
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach