wolna dyskusja na temat czy to jeszcze homage czy już fake
Odpowiedz do tematu

:
... słabo sypiam bo za dużo mi sie kotłuje w głowie ... z tąd te rozważania ..

zegarek można przypadkiem kupić za grosze lub dostać w spadku , prezencie ..

Tarcza do niego kosztuje 3k pln - jest pokusa ??

Blaz
[Usunięty]
:
Hotwaxie - pokusa jest, oczywiście, ale no nie wiem. Może nie powinienem mówić tego za innych, ale ja z tak kombinowanym zegarkiem czułbym się źle.



Spójrz na to z punktu widzenia definicji podróbki: to jest świadome udawanie, że taki zegarek jest czymś, czym nie jest, prawda? :wink:

:
svedos napisał:
To czym w takim razie jest mój Cuprum, czy Vodolaz Pilot ?
Cuprum jest kosher o ile koperta Radiomira nie ma zastrzeżonych rozwiązań, ale chyba nie ma. Składa się przecież z oryginalnych części. Nikt nie zabrania obskrobać tarczy z farby. Nie piszesz wszak na niej "Swiss Made" Vodolaz Pilot też jest ok bo to tylko przeróbka i same orygikalne części. Tak czy siak oba nie są warte wspominania o nich bo nie mają oryginalnych szwajcarskich wskazówek luminescencyjnych. :wink:

:
hotwax napisał:
Dobra to teraz inaczej

Koperta - oryginal

werk - oryg.

wskazówki - oryg.

Tarcza - od podróbki - np oryginalna sie zniszczyła

Bastard ??




Jeden z "najszanowanniejszych kolekcjonerów" poszedł jeszcze dalej :) - zmieniona koronka = madafaka :lol: . Poważnie.

:
Cuprum , to werk od molni i tarcza od molni , tylko koperta jest a 'la Radiomir, na dodatek tarcza była pokryta tylko lakierem bezbarwnym i w oryginale była w miedzianym kolorze, teraz pytanie czy z tego wyszedł Mołniomir czy zupełnie nowy Cuprum Svedos :wink:



Właśnie dwa zmoich egzemplarzy, czyli No_name i Blue mają zdjęto osłony koronki i założone zupełnie inne koronki.....i co to jest?

:
http://img693.imageshack.us/i/dsc08480.jpg/



Mówcie mi mistrzu , bije się z Kubamą o złotą Patelnie podróbkarza :P

fake czy homar , homar czy fake

:
Replika :lol:



A swoją drogą to świat zwariował, taki temat na podrupkarskim forum :wink:

:
No nie wiem, nie wiem - może przeleżał w bagnach syberyjskiej tajgi po nieudanym lądowaniu pierwszego radzieckiego kosmonauty, kto go tam wie ... Trza by zbadać tarczę metodą aktywnego węgla!

:
svedos napisał:
Właśnie dwa zmoich egzemplarzy, czyli No_name i Blue mają zdjęto osłony koronki i założone zupełnie inne koronki.....i co to jest?
Dekapitacja, detronizacja? :D

:
Wywałaszenie :lol: ? :wink:

Blaz
[Usunięty]
:
Intronizacja! :D

Hotwax: ale to nie Ty w tej tarczy grzebałeś. :wink: Nabyłeś z myślą, że to oryginalna tarcza.

:
Te zdjęcie to tylko przykład z resztą nie trafiony za bardzo

Nie grzebałem przy tarczy w sumie wiedziałem jak wygląda oryg. tarcza , w momęcie jak zdecydowałem sie na zakup

Różnice są po stronie wskazówek indeksów troszke napisów (ale to już czepianie się)

:
:evil: "0" /> :twisted: :evil: "0" /> Tak znieważyć moje piękne zegarki, którym dzięki wytężonej pracy nadałem indywidualny wygląd i charakter :wink: :lol: :lol:

:
hotwax napisał:
Wszystko się może zadażyć Kupujesz stary zegarek twój jedyny piękny wyśniony dobrej firmy oryginalny , ale już dawno po gwarancji producenta i nagle zalewasz go wodą wszystko daje sie odratować , oprócz tarczu normalnie nightmare , wchodzisz na ebay okazuje sie ze oryginalna tarcza kosztuje w h... kasy o wiele więcej niż ty zapłaciłeś za swojego okazyjnego staruszka , na bazarze patrzysz podróbki a w nich piękne tarcze jotka w jotkę jak twoja rozmiar trzcionki znaki wszystko ok i co teraz !!! ?? Spotkałem sie z postarzaniem taki tarcz , zgadnijcie po co ?
Faktycznie wszystko sie może zdarzyć! :) Tylko, że ta wyobrażona sytuacja przypomina mi sławne argumenty SLD sprzed ok. 10 lat w obronie ubeckich emerytur (wybaczcie tak dalekie skojarzenia). Otóż wtedy SLD argumentowało, że odebranie wysokich emerytur wszystkim ubekom jak leci może skrzywdzić np. łączniczkę z AK, która po wojnie pracowała w UB jako sprzątaczka. Otóż nikt nigdy nie znalazł takiego realnego przypadku... Podobnie Twój przypadek, o Hotwaxie :) , mógł się wydarzyć np. 17 lat temu w południowej Brazylii, a potem już nigdy i nigdzie... Jesli nosimy lub sprzedajemy zegarek "sztukowany", to jest to zwykła pasówka. Jeśli udajemy natomiast, że sztukowanie nie miało miejsca, to mamy równie zwykłą podróbkę! I tyle...

:
Myślę że trochę minąłeś się z Hotwaxa myślą przewodnią :)



Zgodnie z talibańską definicją - jakakolwiek ingerencja w zegarek powoduje jego "utratę oryginalności". Dla mnie - jest to kompletna bzdura, typowy wymysł gości którzy zamiast użytkować zegarek - albo go wogóle nie mają i liżą kartki katalogów, albo jeśli mają to trzymane za szkłem pancernym i uprawia się przy nim samogwałt ...

Każdy użytkownik zegarków, a zwłaszcza vintage, wie że nie da sie ich zachować w idealnym stanie - zegarki ze specyficznych rynków lub okresów po prostu nie były w stanie dotrwać do naszych czasów bez ingerencji. Typowe elementy to szkiełka, koronki, często właśnie tarcze... Czy wymiana sygnowanego szkła w Eternie czyni ją "nieoryginalną"? No nie - po porstu umniejsza trochę jej wyjątkowość. Tak samo brak sygnowanej koronki - no przykro, ale jeśłi 50 lat się nakręcało, to koronek było już na wałki kilkanaście ... :wink:

Hotwax mówi o takiej właśnie sytuacji - masz zegarek w którym musiano zmienić jakieś elementy. Koronkę, dekiel, szkło, tarczę ... Jaki to ma wpływ na jego oryginalność? Żaden. Ma, owszem, na wartość kolekcjonerską - używajac najnowszego dla mnie przykładu, mój Precyzyjny który jest w 100% oryginalny i nieużywany na pewno jest warty więcej, kolekcjonersko i finansowo, od Wołny z warszawską tarczą. Truizm. Czy Wołna z warszawską tarczą to podróbka?Psiucha? Oczywiście że nie - to zegarek który swoje przeszedł, był naprawiany zgodnie z obowiązującą i uznawana technologią ...

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.