Pies czy kot?: pies Pomógł: 30 razy Dołączył: 13 Maj 2012 Posty: 2042 Skąd: zDolny Śląsk
#1 Wysłany: 2013-02-28, 18:11 Mołnia kieszonka
Chopy, potrzebuję opinii: mój dobry znajomy wiedząc o mojej małej zegarkowej korbie ukierunkowanej głównie na radziecki sprzęt przyniósł mi dziś do pracy egzemplarz kieszonkowej Mołnii. Przeleżała w pudełeczku kilkanaście ostatnich lat, i raczej w ogóle nie była używana.
Przyznam, że serducho mi lekko piknęło jak JĄ zobaczyłem. Minus jest taki, że nie chodzi tzn chyba. Próbowałem ją nakręcić, ale ani drgnie-nie chcę na chama, bo a nuż coś zniszczę. Skoro w ogóle nie była używana (na 90 % nie) może wystarczy zwykle smarowanie czy coś... Wizyta u zegarmajstra tak czy siak nieunikniona, choćby dla przeglądu.Warto tym się interesować? Co kumotry na to?
Fotki robione moją komórkową aparatką:
Hogg, ja miałem to samo z jedną Mołnią, koronka ni wuja nie chciała ani drgnąć. Zaniosłem do majstra, nie pamiętam co tam z nią było, ale jakaś głupota do zrobienia za dwie dyszki.
Czy warto? To już indywidualna sprawa każdego. Ja patrzę na Mołnie jedynie z perspektywy ewentualnych pasówek, które bym z nich robił.
_________________ "Mam bardzo nieskomplikowany gust. Zawsze zadowala mnie najlepsze". Oscar Wilde.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 30 razy Dołączył: 13 Maj 2012 Posty: 2042 Skąd: zDolny Śląsk
#4 Wysłany: 2013-02-28, 18:39
Nie, nie... ja nie z tych, co po słabej fotce zegarka chcą się dowiedzieć "co mu dolega". Z ciekawości pytam, czy taka Mołnia to warty uwagi model. Wizualnie mi się podoba, pytanie w zasadzie takie czy to dobre maszyny, czy dać sobie siana.
Pomógł: 35 razy Wiek: 49 Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 6031 Skąd: PL
#6 Wysłany: 2013-02-28, 19:44
Mam podobną, z wilkami, z pudełkiem i papierami. Nie zamierzam się jej na razie pozbywać.
To końcówka sowieckiej produkcji, z plastikową tarczą. Werk, cóż, i tak ładniejszy niż "żółtko" pakowane do części MC...
Pies czy kot?: pies Pomógł: 30 razy Dołączył: 13 Maj 2012 Posty: 2042 Skąd: zDolny Śląsk
#10 Wysłany: 2013-02-28, 21:48
Jeszcze nie jest moja
Pasówkę? Eee tam: pomyśl, wyciągasz takiego oldschoola z kieszonki w marynarce i informujesz damę, która godzina... Mina bezcenna
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach