Już o mnie myślą że jestem manipulator, malwersant, cham, cynik, działający z niskich pobudek łajdak, a nade wszystko - że wogóle nie kumam jak należy być miłośnikiem zegarków. Teraz dojdzie do tego jeszcze powszechne zgorszenie, że sobie daty nie ustawiam. W zaufaniu

mogę też dodać, że sobie ją sprawdzam, o tempora, w komórce

... Nie ma już dla mnie ratunku - jestem na równi pochyłej, i to tylko kwestia czasu ...