#1 Wysłany: 2014-03-24, 16:39 PARNIS TO GUN i podobne...
Cześć!
Zwracam się do Was z prośbą o pomoc i kilka opinii w nurtującym mnie temacie. Rozglądałem się ostatnio za jakimś pilotem i wpadł mi w oko kwarcowy Parnis TOP GUN. Zegarek bardzo mi się podoba, konkretnie jego troszkę nowsze wersje bez "samolocika", ale mam pewne obawy i chciałbym abyście coś mi doradzili. Co do rzeczy. Interesuje mnie mechanizm, jaki tam cyka ten kwarc? W opisach JAPAN, ale może ktoś posiada jakąś głębszą wiedzę? Jak oceniacie pracę przycisków od chrono, chodzą jak należy czy jak popadnie? Generalnie jak oceniacie ten zegarek, jego wykonanie. Czytałem to i owo, że tu przybrudzony, tam nie do końca luma dociągnięta, wskazówka nie wypełniona jak należy, paproch gdzieś się znajdzie, ale takie niuanse nie są dla mnie najistotniejsze. Chciałbym kupić ten zegarek i nie żałować, że chrono nie zeruje, wskazówka nie trafia, zegarek, przyciski łupią po bebechach mechanizmu, zegarek posypie się po 2 miesiącach użytkowania, albo zaparuje w wilgotny dzień... Tak po prostu, jak oceniasz swój egzemplarz
Z góry bardzo dziękuje za poświęcony czas i ew. odpowiedzi.
W opisach JAPAN, ale może ktoś posiada jakąś głębszą wiedzę?
Miyota, chyba najprawdziwsza bo miała napisy 'Miyota' i 'JAPAN' z tego co pamiętam.
Konrad napisał/a:
jak oceniasz swój egzemplarz
Ja byłem zadowolony - tak szczerze. I w sumie bym nawet do niego wrócił, ale chyba mi przeszkadzał brak 2mm i brak stalowych przycisków i koronki - z tego co pamiętam. No i pasek miał przykrótki, choć w sumie bardzo porządny. A na plus - fajna koperta - nie widać tego na foto, ale krawędzi uszu mają taką małą polerowaną fazkę, fajna poświata niebieska na szkle (czy to jest AR - nie wiem, jeśli tak to nie działa) i punktualny był skubaniec jak zegar atomowy.
Nie wpadały do środka, nie wypadały na zewnątrz, chodziły precyzyjnie, nie wciskały się przypadkowo - czy 'feeling' był jakoś zbliżony do mechanicznego chrono? - nie był, czuć, że to mechanizm kwarcowy za kilka dolarów.
... bo to jest kwarcowy mechanizm za kilkanaście dolarów.
Miyota OS10.
A pushery mają własną mechanikę i mechanizm nic nie ma do ich "pracy", tam masz styki zwykłe, wystarczy dotknąć stalową końcówką.
Edyta : OS20, sprawdziłem.
_________________
Ostatnio zmieniony przez ALAMO 2014-03-24, 20:50, w całości zmieniany 1 raz
bo to jest kwarcowy mechanizm za kilkanaście dolarów.
Ja to wiem, nowemu koledze chciałem naświetlić sytuację, że nie ma się co spodziewać nie wiadomo czego, ale to co dostanie będzie spoko, poprawne, akceptowalne, zadowalające - po prostu nie spowoduje opadu szczeny Trzeba się nastawić na fajny TANI zegarek i tyle.
Koledzy ostatnie pytanie, w tym momencie nie mam zamiaru, ale w najbliższym czasie, któryś z Was byłby uprzejmy pomóc w zakupie tego zegarka? Nie kupuję za granicą i nie mam doświadczenia...
Koledzy ostatnie pytanie, w tym momencie nie mam zamiaru, ale w najbliższym czasie, któryś z Was byłby uprzejmy pomóc w zakupie tego zegarka? Nie kupuję za granicą i nie mam doświadczenia...
No rudolf Mi zrobił już 2 razy dobrze
_________________ Wszystko ma swoją kolej, miejsce i czas.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach