o kilka dziesiątych milimetra większe od wewnętrznej średnicy pierścienia. Z zegarka odkręcamy pierścień wraz z fabrycznym deklem.
Pierścień wciskamy na szkiełko, można to zrobić przy pomocy prasy, wkrętaka lub palcami własnych rąk. Następnie nakręcamy pierścień nie zapominając
o pozostawieniu uszczelki na swoim miejscu, i już możemy się cieszyć pięknym widokiem mechanizmu naszego zegarka.
Najlepsze są szkiełka o niskim profilu, ale te wysokie także się do tego nadają.








W ten sposób można zmodyfikować prawie każdy zegarek, lub zrobić sobie zupełnie nowy niepowtarzlny egzemplarz, ja mam tak zrobione np. Poljot de luxe 29 jewels, czy mechanizm od Poljota 17 jewels zamontowany w kopercie od łucza.




