No, to tak.
Modyfikacje polegające na złożeniu do kupy mechanizmu z łabędzią szyją + wskazówki + koperta z szafirem + zabezpieczenie koronki szczotkowane, odbędą się na miejscu w ChRL
Zostanie kwestia tarczy, nad którą pracuje już mój zaufany Człowiek
Zobaczymy, jak wszystko wyjdzie OK i kiedyś mechanizm rodem z Chin zacznie niedomagać, to pomyślę nad przeszczepem prawdziwego Unitasa. Mam takiego jednego upatrzonego. Niestety jego cena przewyższa ponad trzy razy cenę Maryśki w powyższej specyfikacji