co dalej
Odpowiedz do tematu

:
No kilka się znajdzie ciekawych i nie przesadzonych, ale to wyjątki ;)

:
Machu, akurat coś dla ciebie się pokazało https://zegarkiclub.pl/forum/topic/186292-u-boat-classico-stratos-45-bk-9006-tungsten/

:
Nie mam konta, ale widze co za zegar ;) Jakbym mi dali to bym ponosił, ale zeby kupować to na tyle mi się nie podoba :P

:
machlo, w sumie nikt nie zaproponował, a może jakiś Rolek ?




:
Goman napisał/a:
machlo, w sumie nikt nie zaproponował, a może jakiś Rolek ?



Obrazek


No to jest fajna opcja bardzo i by urozmaiciła kolekcję...karbowany bezel pyszotka :))

Ostatnio zmieniony przez pisar 2020-05-13, 23:10, w całości zmieniany 2 razy
"Muzyka – po milczeniu – najlepiej wyraża to co niewyobrażalne" Aldous Huxley (1894 - 1963)
:
Złoty, a skromny :))

"Mam bardzo nieskomplikowany gust. Zawsze zadowala mnie najlepsze". Oscar Wilde.
:
DJ z karbonowym bezelem + jubilee - całkiem spoko, ale tarcza deczko biedna i piniądz zbyt duży, jak za to, co oferuje.

[ Dodano: 2020-05-13, 23:33 ]
Nie rozumiem za co tu płacić grubo ponad 30k.


:
machlo napisał/a:
piniądz zbyt duży, jak za to, co oferuje.


To nie do końca prawda, po prostu za te pieniądze oferuje coś zupełnie innego. Przykładowo - GS oferuje smaczki, ale to wciąż "tylko" Seiko. Więc to kwestia podejścia ;)

"Mam bardzo nieskomplikowany gust. Zawsze zadowala mnie najlepsze". Oscar Wilde.
:
Wolę U50 + coś za ~20k niż tylko tego DJa. :)

[ Dodano: 2020-05-13, 23:36 ]
Michał napisał/a:
machlo napisał/a:
piniądz zbyt duży, jak za to, co oferuje.


To nie do końca prawda, po prostu za te pieniądze oferuje coś zupełnie innego. Przykładowo - GS oferuje smaczki, ale to wciąż "tylko" Seiko. Więc to kwestia podejścia ;)


Znaczek niewiele zmienia. W DJu niby spoko bransoleta i koperta, zapięcie już trochę gorzej.
GSa można mieć porównywalnie fajnego z lepszą tarczą i wskazówkami za ułamek ceny. Fakt, będzie kwarcyk, ale mi prund nie przeszkadza.

:
machlo napisał/a:
GSa można mieć porównywalnie fajnego z lepszą tarczą i wskazówkami za ułamek ceny. Fakt, będzie kwarcyk, ale mi prund nie przeszkadza.


Ciężko tutaj porównywać te zegarki, jeden to ponadczasowy klasyk, znany, rozpoznawany przez wszystkich, oznaka jakkolwiek rozumianego prestiżu. GS to GS, klasa sama w sobie, super smaczki i rewelacyjne wykonanie. Jednak rozpoznawalność znikoma, poza wąskim gronem zapaleńców zegarkowych ;)

Osobiście też pewnie wybrałbym GS niż DJ :))

Ostatnio zmieniony przez Michał 2020-05-13, 23:43, w całości zmieniany 2 razy
"Mam bardzo nieskomplikowany gust. Zawsze zadowala mnie najlepsze". Oscar Wilde.
:
Akurat rozpoznawalność to nie jest pożądana przeze mnie właściwość. Zależy mi na dizajnie, czy mi się podoba i jakości wykonania.
W świecie zegarkowym jest sporo dawnych wzorów, które doceniam - chociażby santos, tank, reverso, a386, 62mas, doxa sub300, itd. - no i do nich nie należy DJ. :D Choć Rolexowi też zdarzyło się ładny zegarek zrobić - stare suby i kiedyś wpadały w oko ciekawe modele kwarcowe. W obecnej ofercie nie wiem, czy istnieje sensowny dla mnie Rolex.

:
machlo napisał/a:

Nie rozumiem za co tu płacić grubo ponad 30k.


Pizdrylion lat temu projektowałem salon Harleya. Rozmowa z właścicielem była mniej więcej taka:
"Naszym targetem nie są klienci innych salonów motocyklowych - naszą konkurencją są sprzedawcy jachtów".

Dlatego też 60-letnia technologia o finezji lemiesza sprzedaje się doskonale za około dwukrotną cenę obiektywnie znacznie lepszych motocykli.

Pozdrawiam
Eryk

We wrażeniu jakie wywieramy na innych, cena zegarka plasuje się tuż poniżej materiału z jakiego zrobione są nasze skarpetki.
:
Erolek napisał/a:
machlo napisał/a:

Nie rozumiem za co tu płacić grubo ponad 30k.


Dlatego też 60-letnia technologia o finezji lemiesza sprzedaje się doskonale za około dwukrotną cenę obiektywnie znacznie lepszych motocykli.

Pozdrawiam
Eryk


Mój kolega zawsze się śmiał, że Samurai Day w Liberatorze w Warszawie :

Cytat:
Podczas tej imprezy wszyscy użytkownicy japońskich motocykli, bądź noszący się z zamiarem ich kupna będą mogli skosztować sushi oraz wypróbować osobiście co prezentują sobą motocykle marki Harley-Davidson – podobno nie jeden już zmienił zdanie…


"W wielu przypadkach kończył się tym że użytkownik japońskiego motocykla mógł przekonać się jak ch*jowo jeździ się Harleyem" :))

"It Is Possible To Commit No Errors And Still Lose."
:
Bo tutaj trochę jak z Rolexem, kupujesz historię, rozpoznawalność, prestiż, a kwestie jakościowo-użytkowe mają drugorzędny charakter. Dlatego w pełni zgadzam się z konkluzją machlo, na temat Rolexa.

:
No i tu także brzmienie kupujesz, cool
Harleyowski dwucylindrowy widlak nie ma tu sobie równych.
Nawet chcieli kiedyś opatentować ten dźwięk ;)

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.