Zawsze śmiałem z budzikowców i na co mi przyszło...

Wymyśliłem, że kupię pierwowzór tego Xicorra:

(...)
Nie udało mi się odpędzić tych złych myśli no i kupiłem:

(...)
Potem już nie było odwrotu. Obudowa z Metrona Napoleona, która zbeszcześciłem, zasilacz 12V, troche farby...
Na razie wyglada tak i ciagle tyka:

Rozwiazanie genialne. Zegar mechaniczny, a napęd sprężyny na elektromagnes (trzeba trzymać w głośnym miejscu, żeby trzaskanie nie przeszkadzało

Jeszcze jakoś muszę go ożywić. Chyba najchętniej jakiś chromowany ring i chromowane nóżki... Co myślicie?