Odpowiedz do tematu
:
A cenę widziałeś
"Żyj pasją, a spełnisz marzenia"
:
Widziałem, co nie zmienia faktu że dążę
W 1996 r, mój kolega powiedział że kupuję Mercedesa "okularnik" i ...
... w 2010 dotrzymał słowa
| Elix napisał/a: |
| A cenę widziałeś |
Widziałem, co nie zmienia faktu że dążę
W 1996 r, mój kolega powiedział że kupuję Mercedesa "okularnik" i ...
... w 2010 dotrzymał słowa
:
Pewnie ze 2kilo.
A po za tym brzydal.
A po za tym brzydal.
| Apa13 napisał/a: |
Lenistwo to cecha ludzi zaradnych. Zamiast wziac sie do dziela, wola myslec jak ulatwic sobie prace, czy ją ominąć  |
:
Ostatnio zmieniony przez Elix 2015-09-11, 23:02, w całości zmieniany 1 raz
Obawiam się, że z tymi zegarkami jest dokładnie odwrotna sytuacja.
Z każdym rokiem po ustaniu produkcji, ich cena będzie wzrastać oraz bardziej
Życzę jednak wytrwałości tomaliusz. A jak. Taki jestem, że dobrze życzę koledze
Z każdym rokiem po ustaniu produkcji, ich cena będzie wzrastać oraz bardziej
Życzę jednak wytrwałości tomaliusz. A jak. Taki jestem, że dobrze życzę koledze
Ostatnio zmieniony przez Elix 2015-09-11, 23:02, w całości zmieniany 1 raz
"Żyj pasją, a spełnisz marzenia"
:
Też pana dże bym sobie winszował...
Jak dobrze pamiętam, to tutaj nawet 1/2 ceny jest bolesna, więc ustawiam sobie limit 1/5 ceny...
Jak dobrze pamiętam, to tutaj nawet 1/2 ceny jest bolesna, więc ustawiam sobie limit 1/5 ceny...
Dziewczyny lubią brąz zapraszają
:
Strefa pobożnych życzeń wujku bow 
"Żyj pasją, a spełnisz marzenia"
:
Będziesz Wujka na plerach targał, jak do tego dojdzie...
A jak nie dojdzie, to ciągle będziesz żył w strachu, że dojść może...
A jak nie dojdzie, to ciągle będziesz żył w strachu, że dojść może...
Dziewczyny lubią brąz zapraszają
:
Poczekaj poczekaj ... Wyremontuję co trzeba, to ja Ci traumę zafunduje mendo jedna
Ten sikor jest zaiste świetny, ale cena imho mało strawna, nawet jeśli dysponujesz kasą.
Generalnie są kwoty, których nigdy nie przekroczę jeśli chodzi o zakup zegarka.
Przynajmniej tak mi się wydaje
Ten sikor jest zaiste świetny, ale cena imho mało strawna, nawet jeśli dysponujesz kasą.
Generalnie są kwoty, których nigdy nie przekroczę jeśli chodzi o zakup zegarka.
Przynajmniej tak mi się wydaje
"Żyj pasją, a spełnisz marzenia"
:
Elix, bez przesady, to nie będą takie klasyki jak np. DW-5000C, tylko kolejne zabawki i ich cena będzie spadać dla kolejnych nowinek
| rinkazki napisał/a: |
| ... ma ktoś kod na 10% lub więcej? ... |
| pdrog napisał/a: |
| ... żyję z zasadą "miej wyjebane, a będzie Ci dane"....... |
:
A ja jednak myślę, że nie w przypadku prestiżowej linii zegarków Casio.
To nie są zegarki trzaskane w dziesiątkach czy nawet setkach tysięcy.
Tu kryterium oceny jest znacznie inne
To nie są zegarki trzaskane w dziesiątkach czy nawet setkach tysięcy.
Tu kryterium oceny jest znacznie inne
"Żyj pasją, a spełnisz marzenia"
:
Prestiżowe to są Oceanusy...
Dże to wiadomo - plasticzaki badziewne...
Dże to wiadomo - plasticzaki badziewne...
Dziewczyny lubią brąz zapraszają
:
Ostatnio zmieniony przez Elix 2015-09-11, 23:28, w całości zmieniany 1 raz
Oceanusy jak najbardziej, nie przeczę
A reszta treści, to jawna prowokacja
A reszta treści, to jawna prowokacja
Ostatnio zmieniony przez Elix 2015-09-11, 23:28, w całości zmieniany 1 raz
"Żyj pasją, a spełnisz marzenia"
:
I jeszcze cachaloty.
| Apa13 napisał/a: |
| Lenistwo to cecha ludzi zaradnych. Zamiast wziac sie do dziela, wola myslec jak ulatwic sobie prace, czy ją ominąć |
:
A ja nie wiem.
Jakies rozne te MRG, MTG mialem na reku, zawsze jak jakiegos znajomka zlapie z czyms takim, to nie puszczam, zanim nie zdejmie i nie da obejrzec z bliska, przymierzyc, a czasem i chwile ponosic, jak jest okazja (np. sie akurat na piwie spotkalismy i trzeba od czasu do czasu odwiedzic zabytek klasy dwuzerowej, albo na fajke wyjsc, to se ponosic mozna chwile wtedy... )
No i tak nie bardzo te zachwyty rozumiem (znaczy na forach roznych, bo te znajomki to raczej wielkiej wagi nie przykladaja do tych zegarkow, jeszcze najczestsza odpowiedz na pytanie "skad masz?" jest "a od zony dostalem", z jakiejs tam okazji na ogol, albo akurat rozgladali sie za nowym zegarkiem, bo stary gdzies tam rozbili, weszli do sklepu, a tam akurat lezal taki jakie dwa lata juz w witrynie, a pan sprzedawca im nakrecil zwykla opowiastke, jak to, panie, niezniszczalne, ba... RADIEM STEROWANE i wogulebedziepanzadowolony...).
Wiekszosc i owszem, wygodna, jak wygodny jest przecietny zegarek, za to ciezkie to (chyba, ze z tytanu, ale tez juz mam tytanowe zegarki, nawet lzejsze...), wskazowki jakies dziwne zawsze, do tego jakichs malutkich wskazoweczek pelno, nie wiadomo po co i do czego, a nawet, jak wiadomo, to uciazliwe, bo ledwo widac, co one tam pokazuja... Na tarczy nadziubdziane jeszcze jakichs skal, napisow, chuwiecojeszcze...
Ze wskazowkowych to GA-100, AWG-M100, GA-150, jeszcze no, GA-200 do mnie przemawiaja (tylko, ze w 150 o pewnych godzinach nie da sie nic nastawic na wyswietlaczu, ale to inna bajka, teraz o wygladzie mowa).
400, czy 110 to juz nawet wskazowki przekombinowane maja.
Fajny byl jeszcze GW-2500, 3500 przymierzalem pare razy i jakos nie zaiskrzylo...
A reszta, zwlaszcza te rozne Mudmastery i podobne, kompletnie mnie nie ruszaja.
Jakby kosztowaly nie 400 euro, tylko 40, i lezaly nie w obracanej gablotce z podswietleniem u jubilera, tylko na wystawie u przecietnego bateryjkarza miedzy Perfectami i innymi Alienuoczami "oszalalem" to by w ogole nikt ich nie odroznil... To taka stylistyka.
Dla mnie przynajmniej. Wolno byc innego zdania...
Jakies rozne te MRG, MTG mialem na reku, zawsze jak jakiegos znajomka zlapie z czyms takim, to nie puszczam, zanim nie zdejmie i nie da obejrzec z bliska, przymierzyc, a czasem i chwile ponosic, jak jest okazja (np. sie akurat na piwie spotkalismy i trzeba od czasu do czasu odwiedzic zabytek klasy dwuzerowej, albo na fajke wyjsc, to se ponosic mozna chwile wtedy...
)
No i tak nie bardzo te zachwyty rozumiem (znaczy na forach roznych, bo te znajomki to raczej wielkiej wagi nie przykladaja do tych zegarkow, jeszcze najczestsza odpowiedz na pytanie "skad masz?" jest "a od zony dostalem", z jakiejs tam okazji na ogol, albo akurat rozgladali sie za nowym zegarkiem, bo stary gdzies tam rozbili, weszli do sklepu, a tam akurat lezal taki jakie dwa lata juz w witrynie, a pan sprzedawca im nakrecil zwykla opowiastke, jak to, panie, niezniszczalne, ba... RADIEM STEROWANE i wogulebedziepanzadowolony...).
Wiekszosc i owszem, wygodna, jak wygodny jest przecietny zegarek, za to ciezkie to (chyba, ze z tytanu, ale tez juz mam tytanowe zegarki, nawet lzejsze...), wskazowki jakies dziwne zawsze, do tego jakichs malutkich wskazoweczek pelno, nie wiadomo po co i do czego, a nawet, jak wiadomo, to uciazliwe, bo ledwo widac, co one tam pokazuja... Na tarczy nadziubdziane jeszcze jakichs skal, napisow, chuwiecojeszcze...
Ze wskazowkowych to GA-100, AWG-M100, GA-150, jeszcze no, GA-200 do mnie przemawiaja (tylko, ze w 150 o pewnych godzinach nie da sie nic nastawic na wyswietlaczu, ale to inna bajka, teraz o wygladzie mowa).
400, czy 110 to juz nawet wskazowki przekombinowane maja.
Fajny byl jeszcze GW-2500, 3500 przymierzalem pare razy i jakos nie zaiskrzylo...
A reszta, zwlaszcza te rozne Mudmastery i podobne, kompletnie mnie nie ruszaja.
Jakby kosztowaly nie 400 euro, tylko 40, i lezaly nie w obracanej gablotce z podswietleniem u jubilera, tylko na wystawie u przecietnego bateryjkarza miedzy Perfectami i innymi Alienuoczami "oszalalem" to by w ogole nikt ich nie odroznil... To taka stylistyka.
Dla mnie przynajmniej. Wolno byc innego zdania...
Jakigos mie Ponie Buoze stwuozyl, takigo mie mos...
------------------------------------------------------
Nieoficjalny fanklub pana Ibe
------------------------------------------------------
Nieoficjalny fanklub pana Ibe
:
Odpowiedz do tematu
No właśnie, GA-150 fajny jest
