Poprzedni temat «» Następny temat
Constantin Durmont Tourbillion
Autor Wiadomość
ALAMO 
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #1  Wysłany: 2010-10-26, 22:00   Constantin Durmont Tourbillion

Piękny dzień nastał, gdy kurier UPS, pewnego pochmurnego popołudnia, zapukał do drzwi niosąc PACZKĘ :-)

Tym bardziej, że przesunęli o 1 dzień termin dostawy. Melepety jedne :P

Co więc przyniósł szanowny Pan Doręczyciel :-) :?:

Ano, taki oto wyrób z daleiego kraju :



Jak widać, jest to Constantine Durmont, z napędem turnbinowym i wskaźnikiem rezerwy naciągu.

Zegarek przybywa jako produkt z obszaru Unii Europejskiej, konkretnie z Niemiec, posiada dwuletnią unijną gwarancję door-to-door.

Każdy zegarkomaniak zada sobie pytanie, co to wogóle jest (dobra ... nie każdy - część od razu stwierdzi że to ZUO :lol: ) ...

Kluczem do rozwiązania zagadki jest jak z zasady mechanizm :





Po chwili szukania, wychodzi na to że jest to nic innego, jak Liaoning 5010.

Zaczynając zatem organiczną pracę u podstaw, czym jest Liaoning ?

Ano - to jeden z najstarszych chińskich producentów zegarków, niewiele młodszy od Sea Gulla - zakłady powstały w 1958 roku, i w 1960 roku wypuściły swój pierwszy produkt, zegarki pod marką Qianjin - Postęp. Zasilały je mechanizmy będące bezpośrednim wynikiem ich współpracy z 1. Moskiewską Fabryką Zegarków, i to na dostarczonych z Moskwy maszynach produkowali swój klon mechanizmu 2409.

By podkreślić że zakłady sroce spod ogona nie wypadły - należy dodać że to one wypuściły pierwszy chiński automatyczny mechanizm z chronografem.

Zakłady te są bardzo ciekawe jeszcze z trzech poowodów.

Po pierwsze, swoje mechanizmy dostarczają do bardzo wielu podwykonawców, produkujacych w oparciu o nie wiele bardzo ciekawych zegarków - jednym z nich jest dość znany nam Million Smart Enterprise.

Po drugie - zakłady z Liaoning były dostawcą prestiżowych zegarków z mechanizmem tourbillion na 150 rocznicę powstania British Horological Institute.

Po trzecie - najzabawniejsze - te same mechanizmy były dostarczane, oczywiście w wersji "ebauche" (zapewne jak Claro ;) ) były dostarczane szwajcarskiej firmie Cecil Purnell, produkującej tylko zegarki z tourbillionem, do pierwszych serii ich zegarków.
http://www.cecilpurnell.com/

Wracając do głównego wątku ;) - czym jest bohater tej recenzji ?

Ano niczym innym, jak produktem zakładów Liaoning, sprzedawanym pod różnymi markami. Tutaj widzimy go w odsłonie "niemieckiej", co ma tę zaletę, ze mamy dwuletnią gwarancję unijną.

Tak wygląda w wersji "sote" :



Gotowa pod wszelkie nazwy, czyż nie ;) :?:

Ad rem :

L5010 jest mechanizmem o deklarowanej rezerwie naciągu 42h, natomiast z obserwacji wynika, że wynosi ona około 50h.



Dokładność jest wystarczająca - od piątku nie zauważyłem jakiejkolwiek odchyłki.



Jak widzicie - sam mechanizm jest bardzo ładnie zdobiony - pasy genewskie z typowym, lecz bardzo drobnym szlifem szanghajskim, kamień łożyskujący balans osadzony w szatonie.

Koperta jest wykonana idealnie. Mimo szczerych chęci - nie znalazłem jakichkolwiek niedoróbek. Jest dwuczęściowa, z dekem zakrecanym na 4 śruby, wyposażonym w uszczelkę.



Deklarowane WR30, i szafirowe szkło głowne. Warto podkreślić, że koperta jest niespotykana, i nie widziałem jeszcze takiej w użytku innych brandów.



Czymś co kompletnie wywala z kapci - jest tarcza. O ile można polemizować nad samą ideą dziurawca, czy jej stylistyką - wykonanie jest po prostu szokujące.



Zaczynając od osadzonych zgodnie z deklaracją producenta, diamencików (jest na to jakiś tam świstek papieru, ale nie zmienia to faktu że nie jest to takie niemożliwe - takie opiłki kosztują grosze) spełniających rolę indeksów gdzinowych, które są sadzane na sposób "jubilerski" w "łapkach",



poprzez doskonałej jakości, niebanalne giliszowanie tarczy,



aż do świetnej jakości nadruków i indeksów które są albo nakładane na sztyftach, albo naklejane (nie zdejmowałem tarczy).

Całkiem "radędający" jest też pasek i zapinka - trzyma solidnie, wymaga akuratniej siły do rozpięcia by sama nie sprawiała niespodzianek.



Reasumując - doskonałej jakości zegarek, i wielka frajda.
Ostatnio zmieniony przez ALAMO 2010-10-26, 22:04, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
pisar 
Prezes Uncle Bens'a


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 6259
Skąd: 666
 #2  Wysłany: 2010-10-26, 22:08   

Zarąbiasty jest...widziałem na żywo i potwierdzam.
Jak dla mnie diamenciki, koperta i kolor są trochę nie teges ale gapić się na turbinkę można godzinami ! : )


Ja bym jeszcze tlko poprosił o linka do miejsca gdzie można zanabyć to cudo i inne podobne.

Gratuluję i niech sie nosi...
_________________
"Muzyka – po milczeniu – najlepiej wyraża to co niewyobrażalne" Aldous Huxley (1894 - 1963)

 
 
Stig 
Sprzedawca Ryżu

Pomógł: 1 raz
Wiek: 30
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 279
Skąd: Śląsk
 #3  Wysłany: 2010-10-26, 22:08   

W czarnej wersji wygląda najlepiej :D Takie zuo to bym chętnie przygarnął :) A jak ma zawieszkę to już w ogóle :lol:
_________________
Super Podpis Bulwo
 
 
Svedos 
Dobry Mod



Pomógł: 90 razy
Wiek: 62
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 31014
Skąd: Zielona Góra
 #4  Wysłany: 2010-10-26, 22:09   

Świetna recka Alamosie, ja nie mogłem znaleźć producenta.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Svedos 2010-10-26, 22:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
wahin 



Pomógł: 29 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 10766
Skąd: Koszalin
 #5  Wysłany: 2010-10-26, 22:15   

Gratuluję Alamosie.
Na temat mechanizmu nie będę się wypowiadał, niechaj to zrobią mądrzejsi ;)
Ale jako esteta :P mogę pozwolić sobie na parę słów dotyczących wrażeń naocznych :)
Widać ogrom pracy włożony w tarczę, począwszy od kamyczków w łapkach (każdą łapkę trzeba oddzielnie zagiąć) poprzez indeksy a o fakturze tarczy nie wspominając.
Robi naprawdę duże wrażenie.
Choć wskazówki mogłyby być bardziej przemyślane.
_________________
Don Mati FCI - Hodowla bokserów, buldogów francuskich i mopsów
 
 
Blaz
[Usunięty]

 #6  Wysłany: 2010-10-26, 22:16   

Czarna wersja miażdży wszystko jak walec! :shock:

Oprócz Durmonta to jakie jeszcze brandy można znaleźć z tą turbinką? Może to będzie pierwszy zegarek do którego dokupię garniturek... :shock: :mrgreen:
 
 
ALAMO 
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #7  Wysłany: 2010-10-26, 22:19   

Też dochodze do wniosku ze czarny w stali to jest miazga. Ale nie zdołałem go nigdzie znaleźć.
 
 
Rudolf 



Pomógł: 112 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 37156
Skąd: Bone China
 #8  Wysłany: 2010-10-26, 22:19   

Bardzo ładny zegarek ! szczerość nakazuje mi zazdraszczać takiego ZUA :mrgreen:
_________________

 
 
Maxio



Pomógł: 28 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 11565
Skąd: Zielona Góra
 #9  Wysłany: 2010-10-26, 22:20   

...dlaczemu żaden z Was nie kupił czarnego, jest rewelacyjny




...a tak poza tym, to co w nim takiego fajnego jest, kręci się jakieś kółko w dziurze, regulować nie ma jak, odczytać sekundy nie można....do bani jest i tyle...
 
 
Blaz
[Usunięty]

 #10  Wysłany: 2010-10-26, 22:22   

Maxio, wpatruj się w to kółko co się kręci. Po pewnym czasie będziesz miał lepszą fazę niż po śliwowicy. O to tu chodzi! :mrgreen:
 
 
Maxio



Pomógł: 28 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 11565
Skąd: Zielona Góra
 #11  Wysłany: 2010-10-26, 22:25   

...Blaz, o widzisz, ja się w to kółko patrzyłem jak jechaliśmy, to pewnie dlatego przysnąłem...
 
 
olej0070 
Kierownik Pola Ryżowego


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 2 razy
Wiek: 39
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 1796
Skąd: Poznań
 #12  Wysłany: 2010-10-26, 22:56   

graty za turbinkę!
jest niezła :roll: , ale faktoza ten czarny w stali wygrywa z bulionem :mrgreen:
_________________
DOXA SUB 5000T CUSTOMER SERVICE STANDARD
http://www.chinawatches.p...p=182502#182502

"Lepiej częściowo mieć rację, niż całkowicie się mylić"

Pozdrawiam
Tomek (托梅克)
 
 
Svedos 
Dobry Mod



Pomógł: 90 razy
Wiek: 62
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 31014
Skąd: Zielona Góra
 #13  Wysłany: 2010-10-26, 23:05   

No tak, ale jak my kupowaliśmy to do dyspozycji były tylko w "złocie".
_________________
 
 
olej0070 
Kierownik Pola Ryżowego


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 2 razy
Wiek: 39
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 1796
Skąd: Poznań
 #14  Wysłany: 2010-10-26, 23:09   

siem domyślam :roll:
bo nie sądze żeby Jeden od Drugiego chciał "zgapiać" :twisted: :mrgreen:
_________________
DOXA SUB 5000T CUSTOMER SERVICE STANDARD
http://www.chinawatches.p...p=182502#182502

"Lepiej częściowo mieć rację, niż całkowicie się mylić"

Pozdrawiam
Tomek (托梅克)
 
 
Svedos 
Dobry Mod



Pomógł: 90 razy
Wiek: 62
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 31014
Skąd: Zielona Góra
 #15  Wysłany: 2010-10-26, 23:11   

No nie :mrgreen: , moja jest w "żółtym złocie" a Alamosa w "fuksjowym złocie" :razz:
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum