Solvil et Titus Geneve
Odpowiedz do tematu

:
Nie chcę cię "martwić" Adam, ale ten zegarek po umyciu i zawskazówkowaniu okaże sie egzemplarzem "szlachetni ugryzionym zębem czasu" ... Poważnie.

Twój ?

Umyj tarczę delikatnym detergentem i krótkim, miękkim pędzelkiem z cieńkim włosem - takie do makijażu są IDEALNE, nawet jeśli potem się śpi w wannie a nie małżeńskim łozu :lol: ...

Najwięcej uwagi poświęć brudowi w indeksach. Możesz tarczę wrzucić n 10 min do ciepłej wody z detergentem delikatnym.

Powinna pojaśnieć, zostaną na niej delikatne wżerki nadajace smaczku.

Szczególnie uważaj myjąc napisy - zerowy nacisk!

:
Aby uważać na napisy nauczyłem się myjąc tarczę w poliocie :(

Stracił połowę napisów.

Atlantic na razie czeka na odrobinę czasu i cierpliwości. I oczywiście wenę do szwajcarów :wink:

:
Do tej pory miałem inne wyobrażenie opłakanego stanu :wink: , jaką wenę Ruskie, Szwajcarskie, Niemieckie czy Chińskie, one wszystkie takie same :lol:

:
Kurcze, a ja swojego Titusa sprzedałem. Fakt że był duużo gorszy niż Svedosa :wink:

Za to moja mama nosi jednego z mojej kolekcji :) Tylko kwarc :evil: "0" />

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.