Mam takiego starego, wysłużonego "G". No i się mu bezel wziął i utlenił, sparciał, wykruszył.

[edit mod: zmniejszyłem zdjęcia]
Leżał sobie dobry rok bo nigdzie nie można było znaleźć stosownego garnituru.
Oryginał już niedostępny, Wam w szufladach nie chciało się szukać, więc musiałem się ratować w inny sposób.
Za całe 29,00 zł kupiłem takie "NIEWIADOMOCO". Trochę w ciemno, ale wydawało się, że będzie pasował.

Bez ubranka wygląda tak:

Ubranko przeszło na "G", pasuje prawie idealnie i teraz jest tak jak niżej. Oryginał to nie jest, ale można już wyjść do ludzi. Przynajmniej się nie poobija.
