Kochani,
Jako że sprawa wyszła dosłownie przed chwilą, pozwólcie że zajmiemy oficjalne stanowisko.

W trwającym na podforum KZMiZ wątku o zegarku upamiętniającym dywizjon 303. padły sugestie, by jego wykonawca był G. Gerlach.

Jeden z prowadzących wątek podjął próbę skontaktowania się z nami, w tym wyslał wiadomość na Facebooku, w której poprosił o kontakt na podane maile.

Skontaktowano się z nim z konta :
fundacjag.gerlach@gmail.com

informując :

Witam,

Musimy przyznać, że Państwa propozycja brzmi niezwykle interesująco. Jesteśmy pozytywnie nastawieni do pomysłów odnoszenia się do ważnych, historycznych wydarzeń. Dlatego prosimy o więcej szczegółów z Państwa pomysłów. Jeśli chodzi o dowolność, nie chcemy wprowadzać szczególnych ograniczeń. Skoro wpadli Państwo na tak ciekawie zapowiadający się pomysł, to nie mamy zamiaru podcinać mu skrzydeł. Proszę o wysłanie zamówienia ze wszystkimi szczegółami, a my postaramy się wszystko fachowo wycenić oraz określić dokładnie co i jak jesteśmy w stanie zrobić.

Co do ilości egzemplarzy - możemy wyprodukować dany model, gdy będzie co najmniej 15 zamówień. Tak więc w tej kwestii, również nie widzimy żadnego problemu.

G. Gerlach Fundacja Rozwoju Polskiej Myśli Technicznej i Mechaniki Precyzyjnej.

Podane konto NIE JEST, i nigdy nie było kontem Fundacji. Fundacja posiada swoje własne serwery i domeny, na których ma założone adresy mailowe służące korespondencji.

Cała sprawa jest zatem próba podszywania się, w domyśle albo w celu wyłudzenia, albo oczernienia - i zostanie jutro zgłoszona na policję. Dzisiaj podjąłem już działania by otrzymać od Google dane dotyczące zarejestrowanego konta.

dziekuję za uwagę.

Mechanizm działania prosty jak budowa cepa i zawsze taki sam ,, podszywaja się pod coś co już jest znane, zbierają zamówienia , piszą o konieczności zaliczkowania jako zabezpieczenie zamówienia, biora zaliczkę i zwijaja żagle i szukaj wiatru w polu , czyli jak mawia młode pokolenie "żenuła"