Pies czy kot?: pies Pomógł: 5 razy Wiek: 37 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 3547 Skąd: Warszawa
#1 Wysłany: 2010-09-09, 12:11 Pilot od Herca
Zegarek kupiony już jakieś dwa miesiące temu od kolegi Bow, ale dopiero teraz doczekał się oficjalnej prezentacji.
Pierwsze moja myśl po otwarciu pudełka o kurde jaki on wieeelki Cyk szybko na rękę i drugi raz zdziwiłem się. Leży fantastycznie na nadgarstku mimo swoich słusznych rozmiarów. Koronka fakt faktem dobrze wbija się w rękę, ale taki urok lotników i znoszę z honorem kolejne kłucia diamentu
Koperta pół na pół. Część połysk część szczoteczka.
Wskazówki minutowa i godzinowa świecą. Indeksy nie świecą są przy nich plamki lumonowy.
Tarcza w kolorze ni ciemna oliwka ni zgniła zieleń, ale bardzo fajnie mieni się w świetle.
Rezerwa chodu z moich obserwacji jest bardzo mała ledwo 20 godzin, a nawet mniej. Czasem lubi gubić nawet 5 min w ciągu 5 godzin. Dlatego po powrocie do Warszawy muszę wybrać się do doktora na wywiad
Pasek z dwoma nitami od Krisa Redy, chińskiego jaszczura nie mam może to i lepiej
Ogólnie rzecz biorąc jestem mega zadowolony z tego zegarka. Jest to mój pierwszy lotnik i to z Chin. Bardzo dobrze ulokowane talary. Jeżeli ktoś myśli o zakupie i sie waha to mogę szczerze polecić.
PS. Tak przyglądam się temu zegarkowi i wydaje mi się, że nosił go jakiś kamikadze z okresu wojny, ale zdjął go jak szedł odbyć lot próbny może to i lepiej bo raczej z niego nie wrócił, a świetny zegar został
Ostatnio zmieniony przez Ghostdog 2010-09-09, 12:12, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 90 razy Wiek: 62 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#2 Wysłany: 2010-09-09, 12:20
I niech się nosi ten Kamikadze , nie wiem czy zwróciłeś uwagę na wskazówki, są identyczne jak w Meazliansie. Najsłabszą stroną tego zegarka jest koperta, mam podobną w Pilotce Orkina, jednak za tą cenę daje radę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach