#1 Wysłany: 2010-09-15, 10:03 Rosyjski lub chiński mechanik kontra szwajcarski kwarc
Witam ,
Jestem tu nowy i od razu z problemem
Wacham się z kupnem zegarka. Poczytałem forum http://zegarkiclub.pl/forum/
i trafiłem tutaj
Mój wybór to początkowo miał być szwajcarski kwarc Tissot PRC 200 - ale jak przeczytałem że ten sam werk stosowany jest w chińskich podróbkach za 400-500zł (różnica w kopercie) to zrezygnowałem - bo dlaczego mam płacić 1200zł za mechanizm wart 120zł
Wybór padł na zegarek rosyjski z mechanizmem:
Poljot 26669 (zegarek 700zł)
Poljot 3105 ( zegarek 1000zł)
Poljot 2612 (zegarek 1000zł)
Molnija 3603 (zegarek 1000zł)- ten chyba odpowiednik szwajcarskiego Unitasa?
jednak na forum zegarków trafiła się okazja Szwajcarskiego alfexa - kwarc za 1/2 ceny - 750zł a w sklepie 1400-1500
No i do tego ktoś zaproponował mi rozważenie chińskiego Sea Gulla - zupełna nowość dla mnie
Czy możecie mi rozjaśnić temat różnic w mechanizmach szwajcarskich, rosyjskich i chińskich
Czy to faktycznie jest tak że rosyjskie i chińskie to kopie szwajcarskich?
Do tego Mołnia to podobno super mechanizm wart swojej ceny - 1000zł?
Może są chińskie odpowiedniki takich zegarków:
http://www.watchtime24.si...l?cPath=132_123
bardzo mi się podoba ten wzór
Pomógł: 90 razy Wiek: 62 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#4 Wysłany: 2010-09-15, 10:33
rafklim, Po pierwsze przywitaj się w odpowiednim temacie, mamy tu taki zwyczaj że się witamy.
A teraz do meritum
Rożnica pomiędzy werkami Szwajcarskimi , Rosyjskimi i Szwajcarskimi jest żadna, to są werki i to są werki.
Jeśli chodzi o werki Rosyjskie i radzieckie to ja nie znam przypadku żeby Rosjanie skopiowali 1 do 1 jakikolwiek werk zachodni, albo kupowali licencje i dalej je rozwijali albo wprowadzali własne konstrukcje. Niejednokrotnie ich werki przewyższały jakością wykonania zachodnie werki zbliżone konstrukcyjnie. Rosjanie nie produkowali także tak zwanych jednorazówek bezkamieniowych lub z minimalną ilością kamieni z mostkami zrobionymi z blachy tak jak to się Szwajcarom czy Niemcom zdarzało.
Werki Chińskie - większość Chińskich werków to pochodna Miyoty kalibru 82XX, jednak są to na tyle zmodyfikowane mechanizmy że można je dzisiaj uznać za własną konstrukcję. Werki tego typu produkuje w milionach sztuk kilka Chińskich fabryk. Najbardziej znanym producentem jest Sea Gull, produkuje on także bardzo dobry werk z serii ST 25 który ma wiele rożnych komplikacji, produkują także ST 36, werk który jest tożsamy z Unitasem, do tego dochodzi ST 19 licencyjny mechanizm chronografu. Jakość większości werków jest na wysokim poziomie, chociaż zdarzają się awarie, w zależności od wykonania i producenta werki mają różny stopień zdobień na mostkach. Nie rozmawiamy tu o werkach stosowanych w tandetnych bazarowych podróbkach. Chińscy producenci produkują także werki o bardzo wysokim zaawansowaniu technicznym , przykładam jest SB 18 Z Pekinu. Jest to werk w którym kamienie osadzone są na szatonach z mikroregulacją dokładności chodu z jednym mostkiem 3/4.
Mechanizm Mołni i przereklamowany Unitas ETA to tak na prawdę ten sam mechanizm, w każdym razie pochodzi od "jednego Ojca" czyli od firmy Cordebert, która sprzedała przed laty licencję Rosjanom, dostarczając go jednocześnie Rolexowi (PAM).
Co do zegarków Sea Gulla, są to zazwyczaj wysokiej jakości zegarki mechaniczne z rożnym werkami, najczęściej jest to ST 16 (Miyota 82XX), werk stosowany między innymi przez firmy Szwajcarskie, to znaczy ST 16 poddany "szwajcaryzacji"
A tak w ogóle to twoje pytanie zawiera zbyt szerokie spektrum, powinieneś je bardziej uściślić.
_________________
rafklim [Usunięty]
#5 Wysłany: 2010-09-15, 10:37
budżet do 1000zł
zegarek mechaniczny - ale w miarę dokładny i jak najmniej problemowy (z dostępnością części i tp)
jeśli kwarc to naprawdę dobry : mam możliwość kupić Alfexa - za 750zł i mocno się zastanawiam bo chyba warto? Stal chirurgiczna mechanizm Ronda 5030d, no i Swiss Made.
Bardzo podobają mi się zegarki takie klasyczne jak wstawiłem Aviatora z linku w poście powyżej - ale sa poza zasiegiem No chyba że są podobne Chińskie?
Tarcza ma być czytelna i pokrycie fosforem lub innym cudem indeksów i wskazówek
Jednak odstąpie od wszystkich tych zasad jeśli to coś mi się spodoba tak że będzie musiał być mój
Czyli jednak Mołnia to bardzo dobry werk wart swojej ceny. Skoro to szwajcar wkładany do Rolexa?
Ostatnio zmieniony przez rafklim 2010-09-15, 10:46, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 90 razy Wiek: 62 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#6 Wysłany: 2010-09-15, 10:53
Dokładnie taki sam werk jak do Panerai jest także wkładany do Parnisów. ST 36 zwany potocznie asianunitasem jest to Chińska kopia Unitasa, podkreślam słowo kopia a nie podróbka tego werku nie chronią już żadne prawa patentowe jak przejrzysz form to z pewnością znajdziesz fotki tych mechanizmów.
Jak szukasz oryginalnego chrono to polecam ten zegarek, w tej cenie nie dostaniesz żadnego szwajcarskiego, niemieckiego czy rosyjskiego zegarka z taką historią
bardzo ciekawy .
a mogę wiedzieć ile takie cacko kosztuje?
Zapomniałem dodać że mam nadgarstek 18cm i raczej koperta powinna być do 42-43mm
fajnie jakby miał przeszklony dekiel
a czy ten rosyjski z rakiety SS-20 nie jest wart kupna?
Ostatnio zmieniony przez rafklim 2010-09-15, 11:02, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 90 razy Wiek: 62 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#9 Wysłany: 2010-09-15, 11:03
Dla mnie ten konkretny rosyjski model trąci troszkę Cepelią.
Co do zuana, to pod końec tematu jest info Pisara , gdzie i jak będzie można go aktualnie kupić, podkreślam będzie można bo ten zegarek bardzo trudno dostać, cena w przeliczaniu na zetafony to około 700 złotych.
ja tylko napiszę, żebyć chrzanił tego Alfexa czy jak to się zwie. Szwajcara kwarcowego ze swiss made może mieć jeszcze taniej, tylko co z tego? Skoro rozważasz mechaniki, to znaczy, że wpadłeś, i idź dalej tą drogą
jak Ci się design ruskich podoba, to weź ruska, a później powiększ kolekcję o jakiegoś chińczyka. Zuan jako pierwszy zegarek - czy ja wiem? wydaje mi się, że jest fajny jako element w kolekcji dla osoby już zegarkowo "wyrobionej" - jako jedyny zegarek to miałbym wątpliwości
Pomógł: 112 razy Wiek: 47 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 37156 Skąd: Bone China
#11 Wysłany: 2010-09-15, 11:23
Ten Alfex to drogi zegarek na tanim kwarcowym werku i nawet połowa ceny sklepowej nie jest adekwatna .
_________________
rafklim [Usunięty]
#12 Wysłany: 2010-09-15, 11:34
Tak?
A nmożesz podać ceny werków Mołni lub poljota?
Jestem ciekaw proporcji ceny w stosunku do całego zegarka
Chyba mechaniki nie różnią się bardzo w stosunku cena werka - cena całego zegarka w porównaniu do kwarcowych?
Chińskie jednak trudno kupić - wiecej z tym kłopotu niż są warte. Chyba Rosja będzie kompromisem?
Ostatnio zmieniony przez rafklim 2010-09-15, 11:35, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 112 razy Wiek: 47 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 37156 Skąd: Bone China
#13 Wysłany: 2010-09-15, 11:43
Za chińskiego Asia unitasa u reselera zapłacisz 32-35 $ w całym zegarku za ok 75-80 $ a ronda kosztuje pewnie z kilkanascie dolarów za sztuke a zegarek nawet kilka tysięcy zł (sick)
Pomógł: 90 razy Wiek: 62 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#14 Wysłany: 2010-09-15, 11:43
Cen rosyjskich werków nikt Ci nie poda bo nie występują w oficjalnym obrocie, a taka na przykład Mołnia nie jest już produkowana od co najmniej dwóch lat. W polsce są dwa oficjalne serwisy Rosyjskch zegarków, jeden należy do PoljotEuro i mieści się w Warszawie drugi to serwis MC koło Piły.
_________________
bow Klon Właściciela Pola Ryżowego Wujek/Zbok brązowy
No to jest świetny żart!!!!
Czołowe hurtowniki na tym forum mają kilkadziesiąt chińskich zegarków. Wątpię aby im się chciało kupować, gdyby to było trudne.
Jak nie chcesz czekać na Zuana, czyli SeaGulla 1963 AirForce, to możesz kupić sobie Alphę Daytona - jeszcze taniej i od ręki, wystarczy kliknąć sobie tutaj:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach