Wydaje mi się że dokładniejsze będzie Seiko, a jeśli chodzi o wytrzymałość to mam Komandirskiego w automacie (2416) który bez przeglądu chodzi od ok 1994r.
Pomógł: 35 razy Wiek: 49 Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 6031 Skąd: PL
#17 Wysłany: 2018-04-18, 20:35
Moje noworuskie Amfy i Komandiry, kupowane w Rosji i na Ukrainie, zaliczały różne wpadki. Od odłażącego chromu z bezela, poprzez spadające wskazówki czy blaknące tarcze po pękające koła.
Z żadnym ze swoich Seiko problemów nigdy nie miałem. Do tej pory mam bezawaryjnego SKX na 7s26 wyprodukowanego kilkanaście lat temu.
Ale to tylko moje doświadczenia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach