Pies czy kot?: kot Pomógł: 42 razy Wiek: 47 Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 4536 Skąd: Dubland
#12 Wysłany: 2019-01-28, 23:21
Ale, że co. Zupełnie nikt Junghansa nie zaproponował? Taka paskuda, że aż fajny. Solar, radyjko. Prawie jak G-Shock.
@Odin - Valimor to nie moja bajka, a ten DH mi się ze starymi Seamasterami kojarzy. Szczególnie ta niebieska wskazówka, a ja mam odchylenie na lata 70-te.
@Maras - wiesz, że mnie prąd nie kopie, pod tym względem jestem liberalny.
No, to klamka chyba zapadła.
Pozdrawiam
Eryk
_________________ We wrażeniu jakie wywieramy na innych, cena zegarka plasuje się tuż poniżej materiału z jakiego zrobione są nasze skarpetki.
Erolek, mam takiego hansa. No, w trochę innej kopercie, ładniejszej
Solar, radyjko, i co z tego...
Pewnego dnia stwierdził, że pokazuje jakąś, tak z doopy godzinę.
Bo tak. I tak mu zostało.
Ale pewnie czterdziestoletni kwarc może tak zrobić. Dałem za niego tyle co za piwo, więc sobie może zbierać kurz.
Kwestię jego nienachalnej urody w porównaniu z drugim zegarkiem przemilczmy
_________________ Nie oceniaj człowieka po tym gdzie pije, ale ile może wypić!
Nie zdążyłem zagłosować. Oczywiście Junghans. Coś oryginalnego wizualnie i ciekawego technologicznie zamiast kolejnego, nudnego choć niebrzydkiego chrono.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach