Pomógł: 21 razy Dołączył: 27 Wrz 2010 Posty: 4180 Skąd: mam wiedziec?
#1 Wysłany: 2019-02-17, 10:50 Rotomat na 1 maks 2 zegarki
Poleci ktoś sprawdzony przez siebie rotomat na 1 maks 2 zegarki? Nie chcę kręcić non stop wszystkich które mam, ale np. nastawić sobie wieczorem datę i na karuzelę, żeby na rano solidnie był dokręcony. Po jednym dniu z łapą na biurku nie dokręca się pewnie do połowy.
Czasami też bym pokręcił coś, co dłuższy czas nie było na łapie, bo to chyba korzystne(?).
Dlatego potrzeba mi w zasadzie jednoosobowego najchętniej jednak dobrej jakości, cichego i żeby się nie zjarał po roku. Dobrej jakości, ale im tańszy tym lepszy oczywiście
aaa i oddzielny, nie zintegrowany z walizką na zegarki
Są wątki sprzed lat tutaj, ale chciałbym coś co się sprawdziło u kogoś przez >=2 lata.
Ostatnio zmieniony przez strix 2019-02-17, 10:54, w całości zmieniany 2 razy
Pies czy kot?: pies Pomógł: 6 razy Wiek: 48 Dołączył: 03 Kwi 2015 Posty: 1924 Skąd: Zgierzowisko
#2 Wysłany: 2019-02-17, 14:31
strix, takiego kiedyś z zegarkiem kupiłem. Prosty , obroty prawo-lewo , w cyklach co godzinę , chyba. Dosyć cichy. Używałem .........z 2 miesiące i dałem sobie spokój. Wkurzalo mnie wkładanie i wyciąganie zegarków, szczególnie ,że musiałem kombinować żeby zegarki na bransolecie nie kolebały się w środku. Uważam zakup za zbędny wydatek . Lepiej nakręcać na łapie Obecnie Zofija trzyma tam swojełocze. Chodzi codziennie już 3 lata i nakręca orienta i MV, bez żadnych problemów. Ceny od 150 się zaczynają, tylko trzeba poszukać.
Są wątki sprzed lat tutaj, ale chciałbym coś co się sprawdziło u kogoś przez >=2 lata.
Zmieniło się niewiele jeśli w ogóle.
Rotomaty nadal drogie jakby z metali szlachetnych je robili a naprawdę tanich to chyba na ali trzebaby poszukać ale tam nie się nie znam.
Ten powyżej z różnymi "markami" w zasadzie najtańszy, czasem też w wersjach pojedynczych albo z innym opakowaniem ale do rozpoznania po "poduszkach" na zegarki.
Ja tego Conradowego co Mattoni pokazał miałem i się spier.... z pierwszym dniem któregoś miesiąca odmówił posługi. Poduszki z tektury... jakość wykonania taka sobie. Z tym że Cichy tez bym nie szalał. Jedyna zaleta to cena na tle innych rotomatów.
Pomógł: 21 razy Dołączył: 27 Wrz 2010 Posty: 4180 Skąd: mam wiedziec?
#8 Wysłany: 2019-02-18, 18:41
I git, zniechęciliście mnie Te plasticzane srebrne mię odstraszają, dzewniane po 500+ więc to nowy zegar prawie A i pewnie przestało by mi się chcieć wkładać i wyjmować z czasem Nic to, najwyżej standardowo śpiący automat na łapę rano, a ustawianie w tzw chwili wolnej podczas dnia
Ja zakładam rano po wstaniu i już jak przygotuje i zjem śniadanie to chodzi
Albo startuję z dokręcania i potem już jakoś idzie.
Generalnie po tym jak mi ten rotomat zdechł to nie rozpaczam nad brakiem.
_________________ "It Is Possible To Commit No Errors And Still Lose."
Ostatnio zmieniony przez Szymon 2019-02-18, 21:23, w całości zmieniany 1 raz
A u mnie się kręcą i w każdej chwili są gotowe na łapę (przynajmniej te na dokładnym chodzie ). I nie trzeba rano czasu tracić na ustawianie daty (a rano każda minuta na wagę złota). Rotomaty mam dwa, tańszy w tym stylu co powyżej i bez problemu chodzi już trzeci rok. Najcichszy faktycznie nie jest, ale bez przesady. Uchwyty (nie mam pojęcia jak to nazwać, bo przecież nie poduszki) na które zakłada się zegarek są plastikowe z "miękką" podkładką, z wyglądu takie sobie, ale dają radę. Ogólnie ja jestem na tak.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach